Kiedy tylko nasz nieszczęśliwy kraj dostąpił sławnej transformacji ustrojowej, zaraz z żydowskich organizacji przemysłu holokaustu w Ameryce zostało wysunięte dziwaczne oskarżenie pod adresem nie jakichś Polaków, nie jakichś polskich środowisk, tylko całego „narodu polskiego”, że w obliczu holokaustu – bo takim parareligijnym terminem określana jest obecnie masakra europejskich Żydów przez Niemców w czasie II wojny światowej – więc że w obliczu holokaustu „naród polski” zachował się „biernie”.
Oskarżenie było dziwaczne, bo – po pierwsze – oskarżyciele nie precyzowali, co właściwie „naród polski” powinien zrobić, żeby nie zasłużyć na taka recenzję, a po drugie – że oskarżenie całego „narodu polskiego” o „bierność” było nieprawdziwe. „Naród polski” – jeśli już mamy używać tego określenia – wdał się w wojnę z Rzeszą Niemiecką, której sojusznik, Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, 17 września uderzył na Polskę od wschodu. W rezultacie regularna armia polska została rozbita, a kraj podzielony między dwóch okrutnych wrogów, którzy od razu rozpoczęli eksterminację Polaków, poczynając od warstw przywódczych.
Mimo to Polacy stworzyli ośrodki oporu, również zbrojnego, chociaż pod tym względem wystąpiła pewna asymetria między okupacją niemiecką i okupacja sowiecką; na terenie okupacji sowieckiej w zasadzie takich ośrodków oporu nie było. Przyczyny były dwie; pierwsza, to Winston Churchill, który, kiedy już został premierem Wielkiej Brytanii, polecił szefowi wywiadu, żeby „podpalił Europę” – ale nie całą, tylko tę jej część, która znajdowała się w zasięgu wpływów niemieckich. Stalinowi nie zamierzał świecić w oczy żadnymi pożarami.
Drugi powód tej asymetrii leżał po stronie niemieckiej. O ile na terenie okupacji niemieckiej ludność żydowska stosunkowo szybko została izolowana od ludności polskiej, to na terenie okupacji sowieckiej było odwrotnie. Ludność żydowska nie tylko nie została przez sowieckich okupantów izolowana od ludności polskiej, ale w dodatku masowo włączyła się do działań podejmowanych przez sowiecki aparat represji, wydatnie go wspomagając, przede wszystkim od strony wywiadowczej. Ponieważ ludność żydowska żyła na tym terenie od stuleci, to ludność polska nie miała przed nią żadnych tajemnic.
W tych warunkach organizowanie jakiejkolwiek polskiej konspiracji było szalenie trudne zwłaszcza, że…
Cały artykuł przeczytacie Państwo na łamach najnowszego numeru Magna Polonia:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!