Nie, nie mam dosyć broń Boże Ministerstwa Zdrowia, teraz stało się ono jeszcze bardziej wdzięczne – mówi szef tego resortu Łukasz Szumowski komentując spekulacje o jego ewentualnej dymisji.
Według informacji „Super Expressu” premier Mateusz Morawiecki zamierza wymienić kilku ministrów swojego rządu. Wśród osób, które, jak pisze gazeta, nie mogą być pewne swoich stanowisk są m.in. minister zdrowia Łukasz Szumowski. Informator dziennika mówi, że minister zdrowia „ponoć sam już nie chce szefować temu niewdzięcznemu resortowi”.
Nie, nie mam dosyć broń Boże niewdzięcznego ministerstwa. Nawet bym powiedział, że teraz jakoś to ministerstwo stało się jeszcze bardziej wdzięczne (…). Jestem przekonany, że te sprawne działania wojewodów, Inspekcji Sanitarnej, wszystkich służb, które wspomagały w walce z Covid-19 pokazały, że czasami można skutecznie coś zrobić – powiedział Szumowski pytany o te doniesienia w piątek w Polsat News.
Podkreślił jednocześnie, że obecnie zakażenia koronawirusem pochodzą głównie z zakładów pracy, gdzie są trudne warunki wykonywania obowiązków i utrzymywania odpowiedniej odległości. Jak zaznaczył, nie ma dużo zakażeń wynikających z uczestnictwa w imprezach masowych.
Odnosząc się do zmniejszenia obowiązkowego dystansu społecznego z 2 m do 1,5 m, zauważył, że to tak naprawdę jest niewielka różnica i 1,5 m to wytyczna, ile powinien wynosić prawidłowy dystans.
– Jeżeli nie możemy go utrzymać, a są takie sytuacje – jesteśmy w komunikacji, jesteśmy gdzieś, gdzie jest większa grupa ludzi – to albo dystans 1,5 m, albo maseczka, najlepiej obie te rzeczy — podkreślił minister.
/Polsat News, wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!