W Szwajcarii działa Szwajcarska Centralna Rada Islamska, która prowadzi coraz aktywniejszą działalność agitacyjną. Za pomocą płatnych filmów zamieszczanych w mediach społecznościowych Rada trafia do Szwajcarów, zarówno z rodzin o korzeniach arabsko-muzułmańskich, jak i rdzennych.
Propagandowe materiały trafiają na podatny grunt wśród nastolatków odrzuconych przez rówieśników, niemogących sobie znaleźć miejsca w swoim środowisku i niemających perspektyw.
„Zaangażowanie się części młodych Szwajcarów w działalność radykalną proponowaną im przez islamistów to dla nich potężna dawka dowartościowania” – powiedział specjalista ds. sekt Georg O. Schmidt.
Na niektórych profesjonalnie wykonanych filmach znalazły się ujęcia szwajcarskich studentów, którzy nie życzyli sobie występowania w nich.
„Jestem zbulwersowany takimi działaniami. Z treści filmu można wnioskować, że popieram pomysłodawców tych działań. Nie jestem osobą religijną, tym bardziej nie mam i nie chcę mieć nic wspólnego z propagandą tej radykalnej organizacji” – stwierdził jeden ze studentów.
Szwajcarskie władze stale monitorują muzułmańskie organizacje, jednak bardzo trudno jest zebrać wystarczające dowody przeciwko najbardziej radykalnym przywódcom.
Działania szwajcarskich służb są hamowane przez decydentów politycznych, którzy nie chcą drażnić arabskich inwestorów lokujących setki milionów zarobionych na sprzedaży ropy naftowej w szwajcarskim sektorze bankowym. Są oni często fundatorami organizacji muzułmańskich.
Źródło: ndie.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!