Jak podaje portal rmf24.pl szwedzkie władze uznały, że przyszedł czas na przećwiczenie scenariusza akcji ratunkowej na wypadek wycieku oleju do wód Bałtyku. W tym celu wrzucą do morza 40 000 litrów popcornu. “Jest przyjazny dla środowiska i świetnie symuluje utrzymującą się na powierzchni wody plamę oleju” – wyjaśniał Lars Persson, przedstawiciel władz lokalnych Skanii.
Międzynarodowe ćwiczenia na Bałtyku Balex Delta 2018 mają zostać przeprowadzone w przyszłym tygodniu, na szwedzkich wodach terytorialnych na wysokości Karlskrony.
Ale zamiast oleju, który potencjalnie mógłby wyciec z jakiegoś statku, do morza wrzucony zostanie popcorn.
Będziemy ćwiczyć, jak radzić sobie z wyciekiem ropy na szwedzkim wybrzeżu. Wyciek zastąpi 40 000 litrów popcornu, który służby ratunkowe państw leżących nad Bałtykiem będą musiały zebrać w przeciągu 36 godzin – wyjaśnił koordynujący ćwiczenia Lars Persson.
W ćwiczeniach Balex Delta wezmą udział przedstawiciele 32 krajów, w sumie 500 osób, 20 statków, samoloty i śmigłowce.
Ropa nie przejmuje się granicami, dlatego współpraca międzynarodowa jest tak ważna– powiedziała Therese Larsson, przygotowująca ćwiczenia z ramienia szwedzkiej służby ochrony wybrzeża.
Czy ktoś z was w ciągu ostatnich dni słyszał o bardziej absurdalnym pomyśle? Czekamy na wasze komentarze.
Źródło: rmf24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!