Dowództwo szwedzkiej armii stara się na każdym podkreślać, że bliskie mu są problemy i pragnienia środowisk LGBT, a dla tych, którym bliskie nie są, miejsca w wojsku nie ma. O ile więc do niedawna ci spośród Szwedów, którzy nie poddali się lewackiemu obłędowi, z nadzieją spoglądali w kierunku armii, jako ostoi normalności, dziś muszą oni przeżywać spore rozczarowanie.
Naczelny dowódca szwedzkich sił zbrojnych, Micael Bydén, osobiście podczas tegorocznej Parady Dumy LGBT wykonał piosenkę „Suspicious Minds” Elvisa Presleya.
Szwedzkie Siły Zbrojne nie tylko wzięły aktywny udział w tegoroczną Paradzie Dumy, ale oficjalnie zapowiedziały już udział w ośmiu kolejnych tego rodzaju wydarzeniach w Sztokholmie i Göteborgu.
Supreme commander Michael Byden featuring Elvis at #stockholmpride #LoveSweden #Sweden #forsvarspol #HappyPride pic.twitter.com/rUK1qTaTDm
— Per Larsson (@essingeper) 4 sierpnia 2018
Pojawienie się żołnierzy na Paradzie Dumy wywołało wiele cierpkich komentarzy w mediach społecznościowych. Wielu Szwedów argumentowało, że państwo powinno powstrzymywać się od uczestniczenia w tego rodzaju wydarzeniach, powołując się na „neutralność światopoglądową”.
WE DON'T ALWAYS MARCH STRAIGHT. Men oavsett när eller var vi marscherar står vi alltid upp för din rätt att leva som du vill, med den du vill. Läs mer: https://t.co/bSBtWpUIjK #svfm #EuroPride pic.twitter.com/cMRH4vctRG
— Försvarsmakten (@Forsvarsmakten) 30 lipca 2018
— Försvarsmakten (@Forsvarsmakten) 4 sierpnia 2018
/Twitter/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!