Szwedzka minister finansów Magdalena Andersson powiedziała, że : “Wypłacanie krajom członkowskim UE unijnych funduszy na rozwój biedniejszych regionów powinno zależeć od ich chęci do przyjmowania uchodźców ubiegających się o azyl “
Szwecja jest jednym z płatników netto do unijnej kasy; ponadto w przeliczeniu na liczbę mieszkańców udzieliła azylu największej liczbie uchodźców spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej.
“Jest nierozsądne, że kraje, które nie wykonały decyzji UE (…) w sprawie migracji, wciąż otrzymują znaczne środki z unijnych funduszy strukturalnych” – powiedziała Andersson.
“Jak we wszystkich klubach, (w UE) nie można tylko dostawać, trzeba się też dołożyć” – argumentowała minister.
W kontekście jej wypowiedzi Reuters przypomina o ujawnionym w tym tygodniu pomyśle Niemiec, by wspieranie krajów UE unijnymi funduszami spójności uzależnić od przestrzegania przez nie reguł praworządności.
Jak pisze agencja, wcielenie w życie obu tych propozycji – szwedzkiej i niemieckiej – dotknęłoby w głównej mierze Polskę i Węgry, czyli dwa kraje, które odmówiły przyjęcia uchodźców w ramach unijnego programu ich alokacji, a także są w UE krytykowane za nieprzestrzeganie zasad rządów prawa.
Źródło: forsal.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!