Tino Sanandaji, szwedzki ekonomista kurdyjskiego pochodzenia (mieszkał wcześniej w Iraku) stwierdza, że wskazywanie połączenia pomiędzy wzrostem przestępczości, a imigracją stało się tematem tabu. Krytyka szwedzkiej polityki migracyjnej od dawna kojarzy się jedynie ze „skrajną prawicą”, dlatego nowa książka Sanandaji’ego „Massutmaning” (Masowe wyzwanie) opisująca porażkę państwa w integrowaniu imigrantów została zakazana w niektórych bibliotekach publicznych pomimo pochwał ekspertów.
– Ataki zakończyłyby moją karierę, gdybym był białym Europejczykiem – pisze autor.
Książka składa się z 20 rozdziałów i opisuje skutki migracji do Szwecji, począwszy od XVI wieku, ale skupia się głównie na najnowszych falach imigrantów. Autor podsumowuje statystyki agencji Statistics Sweden, a także publicznych raportów badawczych ilustrujących skutki społeczno-ekonomiczne wysokiej imigracji. Pomimo dużej ilości statystyk i tabel, książka jest napisana dla przeciętnego czytelnika i jest stosunkowo łatwa do zrozumienia. Książka jest zakończona 25 konstruktywnymi propozycjami na odwrócenie negatywnych tendencji wśród nie integrujących się imigrantów. Książka została wyprzedana sześć dni po wydaniu.
Poświęcony tematowi artykuł w „The Times” podsumowuje rosnący problem z przestępczością i atakami z użyciem m.in. broni szturmowej i granatów w Szwecji. Niedawno liberalny premier publicznie rozważał wyprowadzenie armii na ulice w celu opanowania sytuacji.
Źródło: dzienniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!