Szwedzki polityk Martin Strid podczas zjazdu antyimigranckiej partii Szwedzkich Demokratów publicznie odważył się na antyislamską wypowiedź. Władze partii już podjęły decyzję o wyrzuceniu polityka z jej szeregów.
„Jest skala na której na jednym końcu znajduje się człowiek w stu procentach. Na jej przeciwległym końcu mamy stuprocentowego mahometanina. Wszyscy muzułmanie są gdzieś na tej skali. Dżihadyści znajdują się najbliżej tego stuprocentowego mahometanina” – powiedział podczas zjazdu partii. Przemówienie było transmitowane na żywo przez telewizję publiczną svt.
Według niego najbliżej w drodze do bycia w pełni ludźmi są byli muzułmanie. Strid uważa także, że „muzułmanie powinni się uwolnić od islamizmu, najlepiej wstępując w szeregi Szwedzkich Demokratów”.
Taka wypowiedź spotkała się z ostrą reakcją ze strony władz partii Szwedzkich Demokratów. Członek zarządu Aron Emilsson powiedział, że takie wypowiedzi są nie do przyjęcia.
Wszczęto procedurę wykluczenia Strida z partii, polityk już przeprosił za swoje słowa tłumacząc się zmęczeniem.
Według najnowszego sondażu z 13 listopada, Szwedzcy Demokraci mają poparcie w granicach 15 proc.
Źródło: ndie.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!