Przed wejściem do polityki Szymon Hołownia był publicystą katolickim, prowadził stację Religia TV oraz pisał książki o tematyce religijnej. O mały włos nie został również księdzem. Teraz, jako polityk, odnosi się do wyroku TK ws. aborcji eugenicznej.
– Do głębi oburzony jestem tym, co wczoraj zrobił Polsce Jarosław Kaczyński. Bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że Trybunał Konstytucyjny to dziś kolejna przybudówka partii Kaczyńskiego – powiedział Hołownia w wystąpienie na YouTubie.
Były dziennikarz, a dziś lider partii Polska 2050, twierdzi, że on osobiście jest przeciwnikiem aborcji, ale z wyrokiem TK się nie zgadza.
– Dziś mogę powtórzyć za sędzią Leonem Kieresem, który wczoraj zgłosił zdanie odrębne – w moim systemie wartości aborcja zawsze jest złem. Tyle że ja, podobnie jak profesor Kieres, jestem świadomy tego, że w Polsce nie żyję dziś sam i że miliony moich rodaków mojego poglądu w tej sprawie nie podzielają – oświadczył Hołownia.
– Polityka to nie przeszczepianie prokuratorem swojego mózgu i sumienia innym. Jeżeli jesteś przywódcą, jeśli powierzono ci odpowiedzialność za wspólnotę, twoim obowiązkiem, a nie dowolnie stosowanym prawem, jest ucieranie z nią rozwiązań, bo dotyczą wszystkich, bo Polska to nie moja diecezja czy moja parafia – dodał.
– Za kogo uważa się dziś pan Kaczyński, żeby mieć czelność nakazywać cokolwiek kobiecie, która dowiedziała się właśnie, że jej dziecko nie ma czaszki, nie wykształciło mózgu, że organy wewnętrzne są tak zdeformowane, że umrze przed porodem, albo chwilę po nim – pyta polityk w nagraniu.
– Są osoby, które w takiej sytuacji dokonały heroicznego wyboru, osobiście poznałem takie rodziny. Żadne państwo nie może jednak zmuszać swoich obywateli do heroizmu. Może oczekiwać go od żołnierza, funkcjonariusza, nie od matki. Heroizm może być prawem obywatela, nie może być egzekwowanym przez policję i służbę więzienną obowiązkiem – podkreślił Hołownia.
– Ze smutkiem przyjąłem też wyrażane wczoraj zadowolenie biskupów mojego Kościoła. Ze smutkiem, bo oni nadal nie rozumieją, że wołanie przez Kościół partii i prokuratora, by rozstrzygali sytuację konfliktu dwóch wielkich dóbr, dobra dziecka i dobra matki, jest najgłupszym możliwym rozwiązaniem – mówił Hołownia.
Według polityka „ewangelizacja policją” przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego.
– Wasza krótkowzroczność, drodzy biskupi, jest porażająca. Czy naprawdę nie widzicie, że żyjecie w kraju, w którym, również dzięki miernej, jak widać, umiejętności docierania przez was do ludzkich sumień, gdyby dziś odbyło się referendum, według wszelkich sondaży, aborcja byłaby dostępna do trzeciego miesiąca bez żadnych ograniczeń. I w takiej sytuacji wy cieszycie się razem z Kaczyńskim, że wysadził w powietrze kruchy, ale nie zmieniany od prawie trzech dekad stan prawny? – pytał.
Według Hołowni zacznie się nie znany w polskiej historii spadek zaufania do Kościoła.
Ma tupet…
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!