Popularny portal The Times of Israel jest oburzony, że są w Polsce siły, które sprzeciwiają się izraelskim żądaniom do zadośćuczynienia żydowskim roszczeniom finansowym.
Portal w artykule Far-right Polish lawmakers float bill limiting Holocaust restitution, opublikowanym 2 maja 2019 roku, przypomina, że Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, który nie uchwalił kompleksowych przepisów krajowych w sprawie zwrotu lub rekompensaty za własność prywatną skonfiskowaną przez nazistów lub znacjonalizowaną przez reżim komunistyczny.
„Nie wystarczy im, że krew Żydów krzyczy z ziemi w Polsce, więc teraz otrzymaliśmy dodatkowy dowód na działanie w Polsce sił antysemickich, które ośmielają się podnosić głowy, kiedy obchodzimy w Izraelu Dzień Pamięci o Holokauście” – napisał czołowy izraelski polityk Yair Lapid na Twitterze, którego słowa cytuje The Times of Israel. – „Rząd Izraela musi domagać się, by polskie władze odcięły się od tej hańby”.
Portal przypomina, że na początku tego miesiąca „polscy nacjonaliści protestowali w Nowym Jorku przeciwko ustawie mającej pomóc ocalonym z Holokaustu i ich potomkom odzyskać utracone mienie w Polsce, przy czym niektórzy używają antysemickiej retoryki”, dodając, że protestowali przeciwko ustawie, którą prezydent Donald Trump podpisał w zeszłym roku, pod nazwą „Sprawiedliwość dla nieskompensowanych osób dzisiaj”.
Dalej portal przypomina, iż „w lutym sekretarz stanu USA Mike Pompeo poruszył kwestię zwrotu mienia z czasów Holokaustu podczas swojej pierwszej oficjalnej wizyty w Polsce”.
„Doceniamy również wagę rozwiązania nierozstrzygniętych problemów przeszłości i wzywam moich polskich kolegów, aby posunęli się naprzód z kompleksowymi przepisami dotyczącymi restytucji własności prywatnej dla tych, którzy stracili mienie w czasach Holokaustu” – cytuje słowa Pompeo The Times of Israel.
Na zakończenie portal wraca do kwestii ustawy o IPN:
„W ubiegłym roku Warszawa przyjęła ustawę, która czyniła nielegalnym oskarżanie narodu polskiego o współudziału w niemieckich nazistowskich zbrodniach wojennych. Krok ten wywołał oburzenie Izraela, który uznał to za próbę wprowadzenia zakazu mówienia o polskich zbrodniach wobec Żydów. W odpowiedzi Warszawa zmieniła ustawę, usuwając możliwość nakładania za to grzywny lub karania więzieniem. W lutym z kolei pełniący obowiązki ministra spraw zagranicznych Israel Katz zwrócił do Polaków, cytując słowa nieżyjącego premiera Icchaka Szamira, który powiedział: „Polacy ssą antysemityzm z mlekiem matki”.”
/timesofisrael.com/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!