Przebywająca na Litwie kandydatka w wyborach prezydenckich na Białorusi Swiatłana Tichanowska poinformowała, że jest gotowa wziąć na siebie odpowiedzialność za losy kraju.
– Jestem gotowa działać jako narodowy przywódca, aby kraj uspokoił się i wszedł w normalny rytm, abyśmy uwolnili wszystkich więźniów politycznych i w krótkim czasie przygotowali ramy prawne dla nowych wyborów prezydenckich – prawdziwych, uczciwych, które zostaną zaakceptowane przez społeczność światową – powiedziała.
Dodała, że Białoruś przeżywa obecnie „trudny okres, kiedy podłość graniczy z heroizmem, a rozpacz z odwagą”. – W tym okresie musimy dokonać wyboru, wymaga to od nas czasu – dodała.
Wskazała, że w dniach, kiedy na Białorusi odbywają się pogrzeby osób zabitych w czasie demonstracji, „płacze razem z Białorusinami”. Nazwiska zabitych zostaną zapamiętane – podkreśliła działaczka.
Swiatłana Tichanowska wezwała też funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa, aby odstąpili od rządu Aleksandra Łukaszenki. Dodała, że jeśli to zrobią, to może im zostać wybaczone to, co uczynili w przeszłości.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!