Tłum ponad 1000 osób wziął udział w sobotniej manifestacji islamistycznej w Hamburgu. Na plakatach i transparentach widniały hasła takie jak: “Niemcy = dyktatura wartości” i “Kalifat jest rozwiązaniem”.
Tłum muzułmanów z Hamburga domagał się utworzenia Kalifatu. Manifestacja odbyła się w dzielnicy St. Georg. Organizatorzy i uczestnicy skarżyli się na rzekomą “islamofobiczną politykę” i antymizułmańską kampanię medialną w Niemczech. Hamburski oddział kontrwywiadu, Urzędu Ochrony Konstytucji alarmował, że organizator jest blisko związany z grupą Muslim Interaktiv, która jest uważana za ekstremistyczną.
Niemieckie media relacjonowały, że organizatorzy wielokrotnie wzywali demonstrantów do wznoszenia okrzyków “Allahu Akbar”, a na plakatach i transparentach widniały m.in. takie hasła, jak: “Niemcy = dyktatura wartości” i “Kalifat jest rozwiązaniem”. Poszczególni mówcy oskarżali polityków i media o “tanie kłamstwa” i “tchórzliwe relacje” mające rzekomo na celu “stygmatyzację” muzułmanów w Niemczech.
– Widok tego rodzaju demonstracji islamistów na naszych ulicach jest trudny do zniesienia – oświadczyła niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser. Podkreśliła, że organizator manifestacji znajduje się w centrum zainteresowania niemieckich służb.
Deutsche Welle przypomniał, że już w październiku ub. roku Muslim Interaktiv zorganizowała demonstrację w Hamburgu, pomimo zakazu. W lutym ubiegłego roku grupa zmobilizowała do udziału w wiecu aż 3,5 tys. osób.
Niemieckie media wielokrotnie alarmowały, że w Niemczech rozwinęło się islamistyczne społeczeństwo równoległe. Zatrważające były m.in. wyniki ankiety przeprowadzonej przez Instytut Badań Kryminologicznych Dolnej Saksonii (KFN). Wskazały one, że większość muzułmańskich uczniów (ponad 67%) deklaruje, iż zasady Koranu są ważniejsze niż prawo obowiązujące w Niemczech.
Polecamy również: Ukrainiec okradał Polaków metodą na BLIK
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!