Jak już informowaliśmy wczoraj, podczas waszyngtońskiego szczytu prezydentów Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa pojawiły się deklaracje dotyczące rozwoju polskiego programu jądrowego.
– W najbliższym czasie podpisana zostanie umowa między rządami Polski i USA, która umożliwi prace projektowe nad wprowadzeniem konwencjonalnej energii nuklearnej dla produkcji energii w Polsce —powiedział prezydent Duda w środę na wspólnej konferencji prasowej z Trumpem w Białym Domu.
Umowa międzyrządowa to pierwszy formalny krok przed transferem technologii – zauważa red. Jakub Wiech z portalu Energetyka24.pl. Dopiero po zawarciu takiego porozumienia będą podpisywane kontrakty dotyczące wyboru konkretnych rozwiązań technologicznych, wykonawstwa czy kredytowania.
Sama budowa to jeden z ostatnich etapów powstawania elektrowni jądrowej. Przedtem należy dokonać wyboru lokalizacji, przeprowadzić odpowiednie badania geologiczne i środowiskowe, dokonać konsultacji lokalnych, licencjonować konkretne rozwiązania technologiczne, jakie mają znaleźć się w jednostce, zawrzeć umowy na dostawy paliwa itp. Umowa, o której wspomnieli prezydenci Polski i USA to pierwszy krok do tego celu, jej zawarcie byłoby tożsame z wyrażeniem oficjalnej zgody na zaangażowanie się USA w polski projekt jądrowy.
Według prezydentów spółki mające brać udział w tym przedsięwzięciu zostały już wytypowane, co oznacza, że są już wstępnie uzgodnione konkretne rozwiązania technologiczne i – zapewne – warianty kosztowe.
Prezydent Trump wspomniał, że polski projekt jądrowy będzie rozwijany dzięki zakupom od jednej z amerykańskich spółek działających w przemyśle atomowym. W deklaracjach podkreślono, że chodzi o duże, konwencjonalne elektrownie. Biorąc powyższe pod uwagę – jak zauważa red. Jakub Wiech z portalu Energetyka24.pl – można przyjąć, że w grze pozostają następujące amerykańskie spółki: GE, Duke Energy oraz Westinghouse. Wyłączenie małych reaktorów skreśla bowiem firmę Nuscale, która specjalizuje się właśnie w technologiach typu SMR.
/energetyka24.pl, wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!