„Właśnie prawomocnie wygrałam proces cywilny z »Newsweekiem« o naruszenie moich dóbr osobistych przez Renatę Kim i Tomasza Lisa” – poinformowała na Twitterze Krystyna Pawłowicz. Chodzi o artykuł „Bulterierka prezesa” z kwietnia 2016 r. Dziennikarz musi w ciągu siedmiu dni przeprosić posłankę.
WŁAŚNIE prawomocnie WYGRAŁAM proces cywilny z „NEWSWEEK”-iem o naruszenie moich dobr osobistych
przez R. KIM i E.LIS w art.”Bulterierka Prezesa”,opubl.w nr 17/2016 r
TOMASZ LIS w ciągu 7 dni musi przeprosić mnie na łamach Newsweek’a,lub opublikuję przeprosiny sama na jego koszt— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) 27 lutego 2019
Krystyna Pawłowicz pozwała dziennikarza za artykuł, w którym nazwano w nim ją m. in. „psem gończym” Jarosława Kaczyńskiego.
Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł już w czerwcu 2017 r., po nim redaktor naczelny „Newsweeka” zapłacił zadośćuczynienie, ale nie przeprosił posłanki. Złożył sprzeciw od wyroku. ponieważ „nie były mu doręczane prawidłowo przesyłki sądowe, gdyż dorosły domownik, który kwitował odbiór przesyłek, nie wyrażał gotowości przekazania ich adresatowi oraz faktycznie tego nie czynił”.
Dorosłym domownikiem okazała się żona dziennikarza – Hanna Lis.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!