Do niedawno rankingi szkół układano pod kątem poziomu nauczania, posiadanej infrastruktury oraz wyposażenia, ewent. poziomu bezpieczeństwu. Wygląda na to, że tamte rankingi odchodzą już do lamusa – teraz szkoły będziemy wartościować pod kątem „otwartości na uczniów LGBT”. A może chodzi po prostu o wskazanie szkół, które należy omijać szerokim łukiem?
Za moich czasów idąc do liceum sprawdzało się zdawalność na studia, jakich języków uczą, jaki mają profil…. pic.twitter.com/mpzw1Yk6Qj
— Cytadela (@Cytadela_WN) 12 maja 2018
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!