„Gazeta Wyborcza” stawia sobie poprzeczkę coraz wyżej, starając się wznieść na kolejne wyżyny absurdu.
Kompletnie ignorując rzeczywistość, red. Paweł Wroński próbuje przekonywać czytelników tej ongiś opiniotwórczej gazety, dziś tworzących rodzaj zamkniętej na świat sekty, iż napływ uchodźców w żaden sposób nie zagraża bezpieczeństwu Europejczyków, a straszenie nim Polaków to sposób na utrzymanie się PiS u władzy.
„Przerażone społeczeństwo ma wybierać PiS, który chroni Polskę przed terrorystycznym atakiem” – twierdzi red. Wroński, absolutnie nie zważając na to, co się obecnie dzieje w zachodniej części naszego kontynentu, gdzie ludzie boją się wychodzić na ulice w dzielnicach zdominowanych przez imigrantów muzułmańskich i gdzie raz za razem dochodzi do krwawych zamachów terrorystycznych, których sprawcami za każdym razem okazują się muzułmanie.
Jego zdaniem jednak, nie ma związku pomiędzy ostatnimi zamachami terrorystycznymi, a napływem ogromnych rzecz imigrantów muzułmańskich do Europy.
„Uchodźcy wojenni, którzy uciekają np. z Syrii, to ofiary terroryzmu, a nie terroryści” – przekonuje red. „Gazety Wyborczej”.
Oczywiście, nie mogło zabraknąć wątków dyżurnych, czyli tradycyjnego polskiego antysemityzmu:
„Polski antysemityzm bez Żydów błyskawicznie przeobraził się w antyislamizm bez islamskich terrorystów” – napisał red. Wroński, dając po raz kolejny upust swej niechęci do Polaków…
/Gazeta Wyborcza/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!