Zidentyfikowano sprawcę strzelaniny w amerykańskim miasteczku Kingsessing. Ofiarą zwyrodnialca padło pięciu zabitych. Ranna została także dwójka dzieci.
Trans-aktywista otworzył ogień we wtorek, 4 lipca ok. godz. 20:30 na rogu ulic South 56th i Chester Avenue w miejscowości Kingsesing w stanie Filadelfia. Za podejrzanym błyskawicznie ruszył pościg policyjny. Zatrzymano go kilka unic dalej, w alejce na 1600 South Frazier Street.
Mordercą okazał się 40-letni trans-aktywista Kimbrady Carriker. Tina Rosette, sąsiadka Carrikera powiedziała, że mieszkała z nim w bloku przy 5600 Belmar Terrace w 2021 roku. Dodała, że Carriker był „naprawdę bystry, inteligentny, kreatywny” i uwielbiał pracować nad programami komputerowymi. Była zszokowana, gdy usłyszała o oskarżeniach, mówiąc, że nigdy wcześniej nie widziała Carrikera z bronią.
Po namyśle dodała jednak, że Carriker miał „agresywne podejście do niektórych rzeczy w życiu”. Ostatnio miał zafiksować się na skrajnie lewicowych ideach związanych z ruchem Woke. Córka Tiny, Cianni Rosette powiedziała, że Carriker kilka razy pokazywał jej pistolet i „starał się sprawić, żebym poczuła się komfortowo z bronią i tym podobnymi rzeczami”. Dodała, że w pewnym momencie Carriker wyraził chęć nawiązania z nią romantycznego związku i był „natarczywy”. -Tak naprawdę nie rozmawiałam z nim po tym odrzuceniu – powiedziała.
Sprawa transa Kimbrady Carrikera to kolejny przykład publicznej strzelaniny, wywołanej przez zaczadzonego ideologią woke, trans-aktywisty.
Polecamy również: Brytyjskie banki zamykają konta klientom, z którymi się nie zgadzają. “Orwellowska rzeczywistość”
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!