Kanadyjskie Siły Zbrojne pod wodzą premiera Justina Trudeau nie ustają w promocji neołysenkizmu. Najnowszym tego przykładem jest rozmieszczenie „doradców ds. płci” w krajach dotkniętych wojną, takich jak Haiti i Ukraina oraz w Polsce, w obozach szkoleniowych dla ukraińskich żołnierzy. Wciąż nie wiadomo, w jaki sposób trans-aktywizm ma pomóc w zakończeniu wojen.
Trudeau wysłał nowe wsparcie do Polski i na Ukrainę. Pomimo narastających problemów wewnętrznych, komunistyczna Kanada skupia się na aktywnej promocji na arenie międzynarodowej, rewolucyjnej agendy dewiacyjnej. Właśnie rozmieściła w naszym kraju oraz na Ukrainie „doradców ds. płci w grupach zadaniowych”.
Inicjatywa ta została odnotowana w raporcie departamentalnym Kanadyjskich Sił Zbrojnych (CAF) z 2024 roku. Spowodowało to ostrą krytykę ze strony weteranów, którzy zastanawiają się, dlaczego wojsko wydaje pieniądze na promowanie sodomii i gomorii za granicą. Odnotowano, że „doradca ds. płci” oraz „punkty kontaktowe ds. płci” zostały wysłane na misje wojskowe do Europy Wschodniej, w tym na Ukrainę, do Polski i na Łotwę w 2023 r.
Raport CAF ujawnia, że na przykład w kanadyjskiej misji w Polsce „doradca ds. płci w Grupie Zadaniowej był zaangażowany we wszystkie aspekty misji szkoleniowej i wspierał lokalnego Attaché Obrony w nawiązywaniu kontaktów z lokalnymi i ukraińskimi organizacjami pozarządowymi i zainteresowanymi stronami”.
Z kolei na ogarniętym wojną Haiti „w celu stabilizacji i działań humanitarnych, zastosowano czynniki przekrojowe” w ramach inicjatywy “HORIZON i PROJECTION”. Ta inicjatywa jest częścią „Krajowego planu działania na rzecz kobiet, pokoju i bezpieczeństwa na lata 2023–2029”. Jest to program, którego celem jest promowanie ideologii neołysenkizmu, w tym koncepcji różnych „płci”, we wszystkich operacjach wojskowych.
Za rządów premiera Justina Trudeau CAF, a także inne departamenty rządowe, promowały ideologię WOKE, a także wdrażały szereg polityk na rzecz różnorodności, równości i integracji (DEI).
W planie działań armii zaznaczono, że w CAF na każdym szczeblu zatrudnionych powinno być nie mniej niż trzech pełnoetatowych „doradców ds. płci”. To o dwóch oficerów politycznych więcej, niż za Związku Sowieckiego.
„Doradca ds. płci to stanowisko pełnoetatowe, zwykle wojskowe, a Punkt kontaktowy ds. płci to stanowisko na pół etatu; istnieją one, aby wspierać dowódców w stosowaniu GBA+ i perspektyw płciowych zarówno w sferze instytucjonalnej, jak i operacyjnej. Punkty kontaktowe ds. płci są rozmieszczone w całym CAF. Na teatrze działań jest co najmniej jeden GFP na wszystkie nazwane misje” – zauważa raport Departamentu Obrony Narodowej.
Prezes organizacji Veterans for Freedom, Andrew MacGillivray, ostro skrytykował politykę DEI, stwierdzając, że program ten przekształcił się w „bezużyteczną, nachalną politykę, która przeniknęła do każdego aspektu kanadyjskich sił zbrojnych”. Zauważył, że kraje dotknięte wojną nie przejmują się „bzdurami dotyczącymi płci, które Kanada promuje, podczas gdy kraj ten walczy o to, by utrzymać ludzi przy życiu”.
Od czasu, gdy Trudeau został premierem, armia coraz bardziej nachalnie narzuca ideologię WOKE swoim pracownikom. W związku z tym, odnotowano spadek liczby rekrutów do rekordowo niskiego poziomu. To jeszcze nic – na początku tego roku pierwszy w Kanadzie „transseksualny” kapelan wojskowy został zawieszony za molestowanie seksualne, po tym jak próbował obmacywać żołnierza w Royal Military College, będąc zresztą pod wpływem alkoholu.
Kanadyjskie wojsko wydało miliony dolarów podatników na sondaże pro-DEI, a także na wykłady, prezentacje i warsztaty i tęczowe flagi. Warsztaty obejmowały tematy takie jak „płciowa natura bezpieczeństwa”, a jedno wystąpienie dotyczyło „integracji perspektyw płci i różnorodności”.
NASZ KOMENTARZ: Bez wątpienia sodomici to najlepsi żołnierze świata. Gdyby było inaczej, nie promowano by ich w armii. Prawda?
Polecamy również: Bezprawie parkingowe. Nakładają absurdalne kary
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!