Występując na tle góry Mount Rushmore z wyrytymi w granicie twarzami czterech prezydentów USA, Donald Trumpprzekonywał, że Ameryka stoi w obliczu wielkiego zagrożenia.
– Nasz naród jest świadkiem bezlitosnej kampanii wymazywania naszej historii, szkalowania bohaterów, zniszczenia wartości i indoktrynacji naszych dzieci – mówił amerykański prezydent. Oświadczył, że nie pozwoli na niszczenie pomników i narzucanie przez lewicę swojej ideologii.
– To nowy skrajnie lewicowy faszyzm, który domaga się całkowitego posłuszeństwa – dodał. Donald Trump przekonywał, że środowiska skrajnie lewicowe starają się narzucić innym swoją ideologię. – Nie damy się zastraszyć przez złych ludzi, tak się nie stanie – zapewnił.
Po wystąpieniu prezydenta USA odbył się trwający niemal pól godziny pokaz sztucznych ogni z okazji przypadającego właśnie Dnia Niepodległości.
/tvp iNFO/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!