Prezydent USA Donald Trump zakpił na Twitterze z prezydenta Francji Emmanuela Macrona w związku z ustępstwami, na jakie ten poszedł z ruchem „żółte kamizelki” w sprawie podatku paliwowego. Według Trumpa ustępstwa pokazują, że porozumienie dotyczące klimatu było skazane na porażkę.
„Cieszę się, że mój przyjaciel @EmmanuelMacron i protestujący w Paryżu zgodzili się z wnioskiem, do którego doszedłem dwa lata temu” – napisał we wtorek na Twitterze Trump.
„Porozumienie paryskie jest bardzo wadliwe, ponieważ podnosi ceny energii dla odpowiedzialnych krajów, jednocześnie wybielając jednych z najgorszych trucicieli” – ocenił Trump, odnosząc się do globalnej umowy dotyczącej środowiska opracowanej w Paryżu pod koniec 2015 r.
I am glad that my friend @EmmanuelMacron and the protestors in Paris have agreed with the conclusion I reached two years ago. The Paris Agreement is fatally flawed because it raises the price of energy for responsible countries while whitewashing some of the worst polluters….
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 4 grudnia 2018
….in the world. I want clean air and clean water and have been making great strides in improving America’s environment. But American taxpayers – and American workers – shouldn’t pay to clean up others countries’ pollution.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 4 grudnia 2018
We wtorek premier Francji Edouard Philippe ogłosił, że w związku z masowymi protestami rząd zawiesza podwyżkę podatku paliwowego, który miał doprowadzić do wzrostu cen benzyny od 1 stycznia 2019 roku. Ponadto zapewnił, że w czasie zimy nie będzie wzrostu cen gazu ani energii elektrycznej.
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!