Jak możemy przeczytać na portalu kresy.pl ukraińskie media podają, że poprzez kanały dyplomatyczne trwa uzgadnianie możliwego spotkania prezydentów Rosji i Ukrainy. Jako potencjalne lokalizacje wymienia się Jerozolimę i Wiedeń. Wcześniej Zełenski przyznał, że mógłby spotkać się z Putinem w Watykanie.
Wczwartek ukraiński serwis „Nowoje Wremja” podał, powołując się na swoje źródło, że jako potencjalne miejsce do zorganizowania dwustronnych rozmów prezydentów Ukrainy i Rosji, Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina, rozważane są dwa miasta: Jerozolima i Wiedeń.
To samo, anonimowe źródło twierdzi, że już rozpoczęło się uzgadnianie, poprzez kanały dyplomatyczne, agendy i miejsca takiego przyszłego spotkania. Z kolei „faza aktywna” przygotowań ma zacząć się po „majowych świętach”, czyli po Wielkanocy, która w Kościołach wschodnich obchodzona będzie 2 maja.
Ponadto, osoba ta twierdzi, że izraelski premier Benjamin Netanjahu ma dobre stosunki i z Ukrainą, i z Rosją. „Dlatego Jerozolima to dobry wariant. Jest też inny – Wiedeń. Oba miejsca są na swój sposób odpowiednie z punktu widzenia bezpieczeństwa, jak i zagwarantowania równoprawności stron”.
W tym kontekście przypomnijmy, że tydzień temu ambasador Ukrainy w Izraelu, Jewhen Kornijczuk, w wywiadzie izraelskiej stacji i24News powiedział, że Ukraina zwróciła się do premiera Izraela, Benjamina Netanjahu, proponując mu rolę mediatora w rozmowach ukraińsko-rosyjskich. „Pan Netanjahu jest w dobrych relacjach z prezydentami Putinem i Zełenskim. Cieszę się, że mogę powiedzieć, że nie odrzucił tej oferty, mówiąc zarazem, że postara się zrobić wszystko co w jego mocy” – zaznaczył ukraiński dyplomata.
W niedawnym wywiadzie dla włoskiej, lewicowej gazety „La Repubblica”, Zełenski powiedział, że zdecydowanie chciałby spotkać się z Putinem, dodając, że jego zdaniem odpowiednim miejscem byłby Watykan. Ukraiński prezydent zasugerował też, że bezpośrednie negocjacje z prezydentem Rosji mogą zapobiec eskalacji rosyjskiej agresji.
Według źródła „NV”, sprawa Watykanu jako miejsca szczytu Putin-Zełenski jest teraz mocno nagłaśniana przez media, ale zaznacza, że nie był to pomysł prezydenta Ukrainy, lecz odpowiedź na tak a nie inaczej postawione pytanie włoskich dziennikarzy: Czy Watykan mógłby stać się miejscem takiego spotkania. „Teoretycznie, oczywiście, mógł. Faktycznie, realizacja byłaby trudniejsza”.
W środę „La Repubblica” napisała, że prefekt Kongregacji Kościołów Wschodnich kardynał Leonardo Sandri powiedział, że papież Franciszek mógłby zostać mediatorem w rozmowach pokojowych dotyczących Donbasu. Hierarcha zaznaczył przy tym, że jak na razie papież nie ma żadnych informacji o planach spotkania prezydentów Rosji i Ukrainy w Donbasie. Kard. Sandri zwrócił też uwagę, że już jest mediator w postaci grupy mińskiej, w związku z czym Watykan może wejść w taką rolę, gdy grupa ta zakończy swoją pracę.
Z kolei w mediach rosyjskich pojawiły się przecieki, według których po tym, jak Putin zgodził się na rozmowy, ale tylko w Moskwie, Zełenskiemu zaproponowano datę 9 maja. Tego dnia w Rosji obchodzony jest Dzień Zwycięstwa i odbywa się wielka defilada wojskowa. Rozmówca „NV” uważa, że takie medialne przecieki mają cel propagandowy.
„Na 9 [maja] albo na inną datę, w Moskwie, Zełenski raczej się nie zgodzi. Nie będziemy reagować. (…) Naszym celem nie są negocjacje, ale uzgodnieniem z Putinem zakończenia wojny na warunkach akceptowalnych dla Ukrainy” – powiedział.
W poniedziałek prezydent Ukrainy polecił szefowi swojej kancelarii, Andrijowi Jermakowi, zaaranżowanie spotkania z Władimirem Putinem.
W czwartek rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow powiedział, że prezydent Putin jest gotów do negocjacji z Zełenskim o sprawach dwustronnych stosunków rosyjsko-ukraińskich. Dodał zarazem, że strona rosyjska nie otrzymała żadnych informacji w tej sprawie od biura prezydenta Ukrainy.
Wcześniej, jak podawano na portalu kresy.pl, Zełenski zwracając się w swoim oświadczeniu do prezydenta Rosji zadeklarował, że jest gotów zaproponować mu „spotkanie w jakimkolwiek punkcie ukraińskiego Donbasu, gdzie trwa wojna”. Prezydent Rosji odrzucił jednak tę propozycję. Zamiast tego zaproponował mu spotkanie na Kremlu. Zdaniem rosyjskiego prezydenta, Zełenski powinien wcześniej spotkać się przywódcami separatystycznych republik. Na to jednak Ukraina nie chce się zgodzić.
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!