Warszawskie władze podległe Rafałowi Trzaskowskiemu za wszelką cenę starają się utrudnić zorganizowanie tegorocznego Marszu Powstania Warszawskiego – poinformował w mediach społecznościowych jego organizator – Robert Bąkiewicz. Sprawę opisał portal TVMN.pl.
Trzaskowski chce zablokować Marsz Powstania Warszawskiego. Robert Bąkiewicz poinformował, że Biuro Bezpieczeństwa Warszawy odmówiło rejestracji marszu, mimo że zgromadzenie na placu Krasińskich odbywało się również w latach ubiegłych.
“To celowe działanie wymierzone w organizatorów i uczestników Marszu, który corocznie gromadzi kilkadziesiąt tysięcy osób!” – napisał Bąkiewicz na platformie X.
Organizator cyklicznej imprezy zwrócił też uwagę, że taka sytuacja powtarza się od kilku lat i zawsze była zgoda na przeprowadzenie zgromadzenia jako “technicznego”, umożliwiającego przygotowanie placu Krasińskich”.
“Mamy pełną dokumentację korespondencji z ratuszem z poprzednich lat, która potwierdza, że proponowane rozwiązania organizacyjne były takie same jak teraz. To, co robi dzisiaj ratusz, to dalsza walka z polskimi patriotami” – stwierdził.
“Marsz Powstania i tak się odbędzie. Marsz zaczyna się na Rondzie im. Romana Dmowskiego o 17:00 w godzinę “W”, a kończy na Placu Krasińskich, gdzie od 18:20 będą śpiewane powstańcze piosenki. Zwyciężymy i żaden Trzaskowski nas nie zatrzyma. Zapraszamy wszystkich polskich patriotów do uczestnictwa! Niech żyje Polska!” – konkludował.
NASZ KOMENTARZ: Skrajna lewica, jako z natury antypolska i kosmopolityczna, nienawidzi wszelkich form religijności, patriotyzmu, tradycjonalizmu i nacjonalizmu, oczywiście z wyjątkiem sytuacji gdy idee te podnoszą w swoim interesie Żydzi.
Polecamy również: Ukraiński gang porwał Polaka
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!