Cały czas kontroluję to, co się dzieje w Warszawie, zakończyła się kolejna konferencja sztabu kryzysowego po poniedziałkowej ulewie, dziś wszystko zmierza ku dobremu – podkreślił w Tczewie prezydent stolicy, kandydat KO na prezydenta kraju Rafał Trzaskowski. Rozważaliśmy, czy wracać do Warszawy, ale okazało się że sytuacja po kilku godzinach została opanowana – dodał.
Trzaskowski był pytany na konferencji prasowej przez dziennikarza TVP, dlaczego nie zdecydował się pozostać w Warszawie w sytuacji, gdy warszawiacy borykają się ze skutkami ulewnych deszczy. Kandydat KO odpowiedział, że w poniedziałek był przez cały czas w kontakcie ze swoimi zastępcami i wszystkimi służbami, które odpowiadają za zarządzanie kryzysowe.
– Przed chwilą skończyłem kolejną konferencję naszego sztabu kryzysowego. Były problemy przez dwie godziny. Rzeczywiście rozważaliśmy to, czy wracać do Warszawy, ale okazało się, że sytuacja po kilku godzinach została opanowana i dzisiaj wszystko zmierza ku dobremu. Dzisiaj mamy problemy tak naprawdę tylko na trasie Łazienkowskiej i punktowych kilka problemów, które przez cały czas rozwiązujemy – podkreślił Trzaskowski.
Podkreślał, że w poniedziałek, po ulewie, która przeszła nad Warszawą, z dziennikarzami spotkała się wiceprezydent stolicy Renata Kaznowska, która odpowiadała na pytania dziennikarzy.
– Dlaczego akurat tam TVP Info nie było, może byliście zajęci robieniem dramatycznych pasków zamiast po prostu zasięgnąć informacji. Więc zachęcam państwa, żeby zasięgnąć informacji najpierw, zanim robicie dramatyczne paski i nawet jak sytuacja jest trudna, to można po prostu rzetelnie informować, żeby pomóc w opanowaniu kryzysu, a nie tylko i wyłącznie robić na tym politykę. Bo robienie polityki na kryzysach, na problemach to na pewno nie jest zadanie telewizji, która się mianuje publiczną – zwrócił się do dziennikarzy TVP prezydent Warszawy.
– A ja państwa zapewniam, cały czas kontroluję to, co się dzieje w Warszawie, cały czas pracuję ze swoimi współpracownikami, jestem z nimi na łączach i załatwiamy takie problemy natychmiast. Kiedy trzeba, tak jak to było w zeszłym tygodniu – gdy wypadkowi uległ miejski autobus – wróciłem do Warszawy, byłem gotów wracać i będę gotów wracać do Warszawy w każdej chwili, jeżeli moja interwencja będzie konieczna – zapewnił Trzaskowski.
Mówił, że jeżeli „sprawy zmierzają w dobrym kierunku”, to jego interwencja nie jest konieczna, ponieważ – jak przekonywał – w XXI wieku można zarządzać miastem zdalnie.
/TVP Info, zdj. ilustr./
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!