W okolicach portu lotniczego Synopa, na wybrzeżu Morza Czarnego, który to od dziś jest zamknięty, Turcja przeprowadziła dziś próbne strzelanie z systemów przeciwlotniczych S-400.
Umowa o wartości 2,5 mld USD została zawarta między Rosją a Turcją pod koniec 2017 r. Od tego czasu Stany Zjednoczone podejmowały najprzeróżniejsze wysiłki w celu storpedowania umowy, grożąc Turcji szerokim zakresem sankcji, a w końcu Waszyngton usunął swego sojusznika znad Bosforu z programu myśliwca piątej generacji F-35.
A jednak Amerykanie swojego celu nie osiągnęli. Pierwsza partia rosyjskich systemów S-400 została w całości dostarczona do Turcji w lipcu ubiegłego roku. Początkowo mowa była, iż systemy S-400 osiągną gotowość bojową w kwietniu tego roku, potem termin ten – z uwagi na szalejącą pandemię – przesunięto na lipiec, ostatecznie dziś odbyło się pierwsze próbne strzelanie…
Ve ilk S-400 hava savunma füzesi Sinop’ta ateşlendi. pic.twitter.com/TWaaobMqfu
— Turkish Market (@kamerknc) October 16, 2020
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!