Jak już informowaliśmy, 12 sierpnia Irbil i Bagdad osiągnęły porozumienie w sprawie utworzenia sił bezpieczeństwa na obszarach oddzielających region kontrolowany przez Peszmergów (Kurdów) od obszaru będącego we władaniu rządu federalnego. W ślad za tym do Kirkuku zaczęły przybywać oddziały kurdyjskie. Sytuacja ta nie podoba się irackim Turkmenom, którzy uważają Kirkuk za swoją nieformalną stolicę.
„Administracja Bagdadu postanowiła utworzyć wspólne mocarstwo z Peszmergami. Już prowadzone są przygotowania, aby wprowadzić Peszmergę do Kirkuku. Ta sytuacja wprowadza nowy chaos” – stwierdził wiceburmistrz Kirkuku Erşat Salihi.
„Nigdy nie pozwolimy, aby istniejąca stabilna sytuacja w Kirkuku zmieniła się poprzez ponowne wprowadzenie Peszmergi do Kirkuku. Będziemy sprzeciwiać się realizacji tego politycznego zamieszania. Kirkuk nie powróci do dawnych czasów” – dodał Salihi.
„Turkmeeni zapłacili wysoką cenę za okupację Peszmergów w latach 2005-2017. Demografia miasta uległa poważnym zmianom. Dziesiątki Turkmenów zginęło w egzekucjach z rąk Peszmergów. Teraz mamy ponownie przeżywać ten sam koszmar” – stwierdził wiceburmistrz Kirkuku.
ITC Kerkük Milletvekili Erşat Salihi: "Bağdat yönetimi, Peşmerge ile müşterek güç oluşturma kararı aldı. Bu hazırlıklar Kerkük'e Peşmerge'yi sokmak için kurgulanıyor. Bu durum yeni bir kaosu beraberinde getirir."#KerkükBizimdir pic.twitter.com/6XdTraIyFn
— Hüseyin Bozan (@huseyinbozan) September 21, 2021
Przypomnijmy, że sekretarz generalny Ministerstwa Peszmergów, Jabbar Yawar, stwierdził w wydanym 12 sierpnia oświadczeniu, że „delegacja pod przewodnictwem zastępcy dowódcy Wspólnych Operacji generała porucznika Abdula-Amira Al-Szammariego wzięła udział w okresowym posiedzeniu Wyższego Komitetu ds. Koordynacji i Działań Wojskowych między Rządem Federalnym a Rządem Regionalnym”. Wskazał, że „podczas spotkania zajęto się kwestią wspólnych ośrodków koordynacyjnych sił Peszmergów i wojska w prowincjach Dijala, Kirkuk, Makhmur i Niniwa”.
Dodał, że ośrodków koordynacyjnych ma być sześć, przy czym główne mają się mieścić w Bagdadzie i w Irbilu, a pozostałe cztery w miastach Chanakin (prowincja Dijala), Kirkuk, Makhmur i al-Kasak (Niniwa).
„Zatwierdzono wcześniej uzgodnioną strukturę formowanych brygad, a ich strefa operacyjna będzie obejmować obszary pustych przestrzeni między linią rozmieszczenia sił Peszmergów a linią rozmieszczenia sił federalnych” – tłumaczył Yawar, podkreślając, że „budżet dla tych brygad zostanie zabezpieczony” przez Ministerstwo Obrony i Wspólne operacje.
Władze w Bagdadzie i Irbilu (Kurdowie) osiągnęły „ważne” porozumienie dotyczące spornych obszarów
13 sierpnia do Kirkuku, będącego nieformalną stolicą Irackich Turkmenów, zaczęły przybywać oddziały Peszmergów. Przy tym dzieje się to wszystko w sytuacji, gdy w północnym Iraku wojska tureckie prowadzą zakrojone na szeroką skalę operacje przeciwko bojownikom Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), co budzi coraz większy sprzeciw zarówno władz w Bagdadzie, jak i – w większym nawet stopniu – w Irbilu.
🚨Peşmerge Kerkük’e Geliyor
Irak Merkezi Hükümeti ve Irak Kürt Bölgesel Yönetimi'nin (IKBY)
Kerkük, Musul ve Diyala Vilayetlerinde Ortak Askeri Merkezler Kurma Kararı Aldığı Belirtildi.
#HayırlıCumalar #iban #iraq pic.twitter.com/fZDU56W2Zy
— Türkmeneli Cephesi (@TurkmeneliCephe) August 13, 2021
Przypomnijmy, iż w Iraku mieszka liczna mniejszość turkmeńska, której liczebność – według różnych źródeł – szacowana jest na od kilkuset tysięcy do nawet trzech milionów.
Północny Irak plemiona turkmeńskie zaczęły zasiedlać w XI wieku. W XII – XIII w. w północno-zachodniej jego części istniały turkmeńskie emiraty Mosulu i Sindżaru.
W rejonie na południowy-wschód od Kirkuku z kolei osiedliło się w XI wieku oguzyjskie (turkmeńskie) plemię Boyat. W wieku XIV okolice Mosulu znalazły się w granicach państwa utworzonego przez oguzyjską (turkmeńską) federację plemion Qaraqoyunlular. Mówimy więc o wyznających islam szyicki plemionach, które odegrały kluczową rolę w powstaniu Azerbejdżanu.
Przybycie do Iraku kolejnych fal ludności turkmeńskiej związane było z panowaniem osmańskim. Jako że Irak przez okres blisko czterystu lat stanowił część tureckiego imperium, przez cały ten okres osiedlali się tam Turcy, którzy w przeciwieństwie do ich pobratymców, przybyłych tam wcześniej, wyznawali islam sunnicki. Ich reprezentację stanowi Iracki Front Turkmeński (Irak Türkmen Cephesi), który jest jednoznacznie ukierunkowany na Ankarę, skąd zresztą otrzymuje ogromne wsparcie. Sunnicy bojownicy turkmeńscy przechodzili też szkolenie wojskowe w tureckiej bazie w Baszice.
Natomiast potomkowie członków plemienia Boyat, którzy zachowali świadomość swej odrębności i którzy wyznają islam szyicki, w czasie niedawnych walk z Państwem Islamskim (ISIS) sformowali w rejonie Kirkuk – Tuz Churmatu dwie turkmeńskie brygady (brygady 16. i 52.), funkcjonujące w ramach struktur Al-Haszd asz-Szabi. Nieco później w okolicach Tall Afar, na zachód od Mosulu, sformowana została przez tamtejszych szyickich Turkmenów 53. Brygada Al-Haszd asz-Szabi. Łączna liczebność tych trzech brygad w 2018 roku szacowana była na 7 – 8 tysięcy ludzi. Jak się przedstawia ich stan osobowy obecnie, trudno mi powiedzieć.
Zorganizowanie we wrześniu 2017 roku przez władze Irackiego Kurdystanu referendum niepodległościowego skłoniło władze w Bagdadzie do przeprowadzenia w październiku 2017 roku akcji wojskowej. Peszmergowie zmuszeni zostali do opuszczenia między innymi okolic Kirkuku. Przy tym istotną rolę odegrały tu turkmeńskie formacje szyickie Al-Haszd asz-Szabi.
Od tamtej pory okolice Kirkuku znajdują się pod kontrolą bojowników turkmeńskich. W samym mieście Turkmeni także mają sporo do powiedzenia, a wręcz można odnieść wrażenie, iż ich głos znaczy tam najwięcej, a przynajmniej dotychczas znaczył. Co prawda ich pozycję przez długi czas osłabiały wewnętrzne podziały, ale z czasem zaczęły one tracić na znaczeniu…
Irak Türkmen Cephesi Başkanı Erşat Salihi’nin Kerkük civarında Türkmen köylerini koruyan askerlere ziyareti. pic.twitter.com/vE0vBVD54F
— Irak Türkmen Cephesi (@ITCResmi) January 18, 2021
Śmierć w amerykańskim nalocie irańskiego generała Kasema Sulejmaniego, a następnie bliska współpraca wojskowa Turcji i Azerbejdżanu, zwieńczona spektakularnym zwycięstwem armii azerbejdżańskiej w Górskim Karabachu, sprawiły, iż dowódcy turkmeńskich formacji funkcjonujących w ramach Al-Haszd asz-Szabi coraz rzadziej spoglądają w stronę Teheranu, a coraz częściej w stronę Ankary. Doszło też do szeregu spotkań przywódców Irackiego Frontu Turkmeńskiego oraz liderów turkmeńskich formacji szyickich, których efektem jest zacieśniająca się współpraca między nimi.
Wojciech Kempa
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!