Sejm odrzucił uchwałę zgłoszoną przez Sławomira Mentzena ws. niewysyłania polskich wojsk na Ukrainę. Poparła ją jedynie część PiSu. Oznacza to, że słowa Tuska o niewysyłaniu Polaków na wojnę były jego kolejnym kłamstwem.
Tusk chce wysłać polskie wojsko na Ukrainę. Donald Tusk kilkukrotnie w ostatnich dniach mówił o tym, że nie wyśle polskiego wojska na Ukrainę, zwłaszcza poza artykułem 5. NATO. Kandydat na prezydenta z ramienia Konfederacji – Sławomir Mentzen postanowił sprawdzić, czy nie mamy do czynienia z kolejnymi kłamstwami tego polityka. Po raz kolejny okazało się, że Tusk i jego koalicjanci to grupa konfabulantów, oszukujących Polaków na każdym kroku.
Sławomir Mentzen zgłosił w parlamencie projekt uchwały, która zobowiązywałaby rząd do niewysyłania armii na Ukrainę pod żadnym pozorem. Szybko okazało się, że obecna koalicja rządowa boi się przegłosować taki akt. Donald Tusk i Władysław Kosiniak-Kamysz zapewniają co prawda, że do wysłania armii nie dojdzie. Tymczasem podczas spotkania z liderami europejskimi w Paryżu premier nie był już taki radykalny i kluczył. Według Mentzena, ma to związek z ponadpartyjnym układem PO-PiS. Politycy tych partii mieli się dogadać, by sprawę wysłania wojsk odłożyć na okres po kampanii prezydenckiej.
– Francuzi są zdania, że w Polsce panuje ponadpartyjne porozumienie, żeby decyzje o wysłaniu naszych wojsk na Ukrainę wdrożyć po wyborach prezydencki – powiedział Mentzen. – Przygotowałem projekt uchwały, która wzywa rząd do niewysyłania wojska na Ukrainę. Taka uchwała będzie dobrym argumentem w ręku Donalda Tuska. Będzie mógł powiedzieć, że on może by chciał, ale polski Sejm mu tego zabrania – dodał.
Uchwała została odrzucona połączonymi głosami PO, PSL/Hołowni i Lewicy oraz części posłów PiS. W sprawie głos szybko zabrał Minister Obrony Narodowej. – Polska nie wyśle żołnierzy polskich na Ukrainę, i rządu polskiego nie trzeba do tego wzywać, bo to jest jego stanowisko, prezentowane przez premiera Donalda Tuska i przeze mnie, a także przez ministra spraw zagranicznych – powiedział szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
NASZ KOMENTARZ: Konfederacja słusznie domagała się uchwały w tej sprawie. Media w Europie poinformowały, że podczas ostatniego spotkania przywódców europejskich w Paryżu premier Donald Tusk nie powtórzył stanowczego: „nie”, jeśli chodzi o wysłanie armii. Jak widać, coś się święci.
Polecamy również: Tusk chce wysłać kolejne miliardy zł na Ukrainę. Znów za darmo
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!