Koalicja Obywatelska będzie głosować przeciwko przedłużeniu stanu wyjątkowego. Tusk miał jasno zagrozić posłom, którzy stoją na stanowisku, że granic Rzeczypospolitej należy strzec.
W środę wieczorem Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformowało, że prezydent Andrzej Duda podpisał i skierował do marszałek Sejmu wniosek o wyrażenie zgody przez sejm na przedłużenie o 60 dni stanu wyjątkowego na obszarze graniczącym z Białorusią.
Wirtualna Polska donosi, że Koalicja Obywatelska nie poprze przedłużenia stanu wyjątkowego w regionie przygranicznym. Jak informuje portal, Donald Tusk miał wyrazić się jasno – kto zagłosuje wspólnie z PiS, ten będzie już skończony.
Jak wskazuje portal, do tej pory co najmniej kilkoro posłów chciało poprzeć przedłużenie stanu wyjątkowego.
– Konserwatywni posłowie PO byliby skłonni nacisnąć zielony przycisk i zagłosować za przedłużeniem stanu wyjątkowego, tak jak chce tego PiS. Oni stoją twardo przy tym, że granic należy strzec w taki właśnie sposób. I gdyby nie motywacje PiS, by stanu wyjątkowego używać do politycznych celów i tłumienia dziennikarzy, byłbym skłonny moich kolegów nawet zrozumieć – przekazał jeden z posłów PO w rozmowie z WP.pl.
Polityk dodaje, że po ostatniej wpadce z urodzinami Roberta Mazurka nikt w partii nie będzie miał odwagi, by pójść pod prąd. Każdy, kto to zrobi, ma zostać “rozstrzelany”.
– Jeśli ktoś zagłosuje z PiS, to jest jego koniec w partii. Koniec ze startem w wyborach. Tusk będzie tu nieprzejednany – mówi jedna z osób z otoczenia byłego premier
Jednym z nielicznych posłów, który nie zgadza się z partyjną narracją jest Bogusław Sonik, który wprost mówi, że włądza powinna wprowadzić stan wyjątkowy na 90 dni.
/wp.pl, dorzeczy.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!