Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok w sprawie przeciwko redaktorowi naczelnemu TVN. Stacja będzie musiała zamieścić sprostowanie artykułu opublikowanego na jej stronie internetowej, zawierającego nieprawdziwe informacje na temat Instytutu Ordo Iuris. TVN zarzucał Fundacji rzekome forsowanie „zakazu antykoncepcji, rozwodów, edukacji seksualnej i praktyk homoseksualnych”. Redaktor został także obciążony kosztami procesowymi.
Najpierw Instytut zgłosił się z wnioskiem o zamieszczenie sprostowania do redaktora naczelnego TVN. Po odpowiedzi odmownej, sprawa trafiła do sądu. Prawnicy Ordo Iuris wskazywali, że w artykule znajdują się nieprawdziwe informacje, stawiające Instytut w negatywnym świetle. Udowadniali, że Ordo Iuris nigdy nie postulował zakazu czy też delegalizacji rozwodów, a jedynie dąży do wzmocnienia instytucji małżeństwa, poprzez przygotowanie projektów rozwiązań legislacyjnych na ten temat.
Nieprawdą jest też, że Instytut miałby domagać się zakazu korzystania ze środków antykoncepcyjnych. Fundacja opublikowała za to analizę pt. „Konstytucyjne prawo lekarza do odmowy wypisania recepty na środki antykoncepcyjne lub wczesnoporonne”, w której wskazała na konstytucyjne prawo do wolności sumienia. Prawnicy podkreślili również, że Ordo Iuris nie postuluje wprowadzenia zakazu „praktyk homoseksualnych”. Tłumaczyli, iż Instytut nie kwestionuje równych praw ludzi, w tym tych utożsamiających się z ruchem politycznym LGBT. Nieprawdziwy jest również zarzut domniemanego postulowania przez Ordo Iuris zakazu edukacji seksualnej. Instytut sprzeciwia się jedynie wulgarnemu modelowi edukacji seksualnej opartemu na standardach WHO.
Sąd oddalił argumentację telewizji TVN wskazującą, że kwestionowany fragment artykułu miałby być tylko opinią jego autora. Informacja ta została przedstawiona tak, aby przez czytelnika była uznana za fakt. Stacja musi teraz zamieścić pod tekstem sprostowanie według treści zaproponowanej przez Instytut. Telewizja została też zobligowana do zapłaty kosztów procesowych.
„Każda nieprawdziwa czy nieścisła informacja opublikowana w mediach o zasięgu ogólnopolskim zawsze uderza w renomę i dobre imię, dlatego powinna być niezwłocznie prostowana, jak w tym przypadku. Cieszy podzielenie przez sąd przedstawionej w pozwie argumentacji, że użyte sformułowania były wypowiedziami o faktach, a nie jedynie opiniami jak próbował wykazać pozwany” – podkreślił adw. Filip Wołoszczak z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.
/Ordo Iuris/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!