Legalne platformy internetowe oferują stacje „must carry” (czyli główne kanały TVP, TVN, Polsatu i TV Puls) za darmo, w przeciwieństwie do serwisów pirackich czy platform satelitarnych albo kablowych. Jednak to legalne platformy internetowe oraz Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji są najmocniej krytykowane przez głównych nadawców, a ostatnio w tym przoduje TVP.
W niedzielę 11 października „Wiadomości” TVP wyemitowały materiał w krytycznym świetle ukazujący platformy internetowe i walczącą o egzekwowanie zasady „must carry/must offer” Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. TVP zarzuca „platformom streamingowym”, że „łupią internautów” każąc im rzekomo płacić za oglądanie bezpłatnych kanałów TVP. W materiale była też mowa o „nielegalnych praktykach”. Już wcześniej prezes Jacek Kurski krytykował działania KRRiT, zmierzające do udostępniania kanałów „must carry/must offer” we wszystkich platformach, także tych internetowych, zarzucając Radzie, że staje się „lobbystą pewnych grup”.
Prawda jest taka, że za oglądanie stacji TVP w internecie nie musimy płacić (pomijam kwestię abonamentu RTV), w przeciwieństwie do oglądania za pośrednictwem platform satelitarnych czy kablowych. Za głównego złoczyńcę TVP uznaje platformę „WP Pilot”. Ten serwis procesował się z głównymi nadawcami o możliwość dodania do oferty stacji „must carry/must offer” na długo przed tym, jak został przejęty przez Grupę WP. Na początku działał pod nazwą „Netvi”, potem „Videostar”.
Zasada „must carry/must offer” zakłada, że po pierwsze operator rozprowadzający programy telewizyjne musi włączać do swojej oferty kanały: TVP1, TVP2, Polsat, TVN, TV4, TV Puls i regionalną antenę TVP („must carry”), a po drugie nadawcy tych telewizji nie mogą odmówić zgody na udostępnienie sygnału ani uzależniać jej od wynagrodzenia („must offer”). Stacje „must carry” to po prostu te, które wcześniej były dostępne w naziemnej tv analogowej, a dziś stanowią trzon oferty bezpłatnej NTC.
Wbrew kłamstwom „Wiadomości” TVP, nikt nie musi płacić za oglądanie kanałów TVP za pośrednictwem WP Pilot. Założyłem konto w tym serwisie jeszcze w czasach, gdy nazywał się „Netvi”. Od tego czasu, a minęło już kilka lat, nie zapłaciłem ani grosza. Internetowa platforma o możliwość darmowego oferowania swoim klientom bezpłatnych stacji TVP1, TVP2, Polsat, TVN, TV4, TV Puls i regionalną antenę TVP toczyła długie sądowe batalie, które wygrała. Teraz KRRiT podejmuje działania, aby te darmowe tv były też dostępne u innych operatorów internetowych, jak Ipla czy Player. Ipla, po otrzymaniu stosownego pisma z KRRiT dodała do swojej oferty Polsat i TV4. W tym przypadku nawet nie trzeba się logować, jak w WP Pilot. Wystarczy wejść na stronę Ipla.tv i oglądać.
W przeciwieństwie do internetowych serwisów, na które tak krytycznie patrzą „Wiadomości” TVP, stacji publicznego nadawcy nie można za darmo oglądać za pośrednictwem platform satelitarnych czy kablowych. Stacje „must carry” są dostępne w najniższych pakietach, a nie w darmowym. Nie wystarczy, tak jak w przypadku WP Pilot tylko założyć darmowe konto (a w Ipli nawet tego nie trzeba, ale póki co udostępnia tylko dwie ze stacji „must carry”) w Cyfrowym Polsacie czy UPC i już oglądać TVP1 czy TV4. Jednak tym platformom TVP udostępnia sygnał swoich stacji od lat, bez robienia afery i ataków na te platformy w swoich serwisach informacyjnych.
W artykule mowa o serwisach działających legalnie, w oparciu o przepisy polskiego prawa. Obok nich w internecie są nadal dostępne także serwisy „pirackie”, niejednokrotnie każące sobie płacić za dostęp do stacji tv czy filmów. Ich krytyka miałaby solidne podstawy. Do takich serwisów pasowałyby słowa o „łupieniu internautów” i „nielegalnych praktykach”. Jednak „Wiadomości” TVP postanowiły zaatakować legalne platformy udostępniające stacje publicznego nadawcy za darmo.
Paweł Kubala
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!