Jak donosi portal ppe.lp Simpsonowie przez prawie 30 lat dostarczają nam świetnej i nierzadko merytorycznej rozrywki na najwyższym poziomie. Pierwotnie odważny i łamiący telewizyjne tabu serial, musi dziś ugiąć się pod naciskiem poprawności politycznej.
Jedną z najważniejszych misji Simpsonów było prawdziwe komentowanie otaczającej nas rzeczywistości i pokazywanie widzom z całego świata, że nie wszystko jest czarno-białe, że czasem każdy ma problemy i że panujące stereotypy nie są prawdziwe.
Dlatego też, aby wyśmiać ówczesny stereotypowy obraz azjatyckiego emigranta, scenarzyści Simpsonów stworzyli postać hinduskiego właściciela marketu o imieniu Apu. Parodiowano jego akcent, to jak ludzie widzą ich podejście do pracy, wielodzietność, niepoprawność w kwestiach kultury oraz uczciwości. Wiadomo, że ci nieco bardziej rozgarnięci widzowie rozumieli kryjący się za tym przekaz.
Teraz jednak postać Apu wydaje się być dla wielu zbyt kontrowersyjna i oburzająca, dlatego też już nigdy więcej nie ujrzymy sympatycznego sprzedawcy w świecie Simpsonów. Niestety Fox nie chce robić z tego draki, więc postać znika z serialu bez słowa, bez finałowego odcinka, bez żadnego godnego pożegnania.
I co dalej? Czy z czasem sami Simpsonowie okażą się być czarni lub homoseksualni??? Czekamy na wasze komentarze.
Źródło: ppe.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!