Jak co roku przy pomniku „Pod Wałką” w Cieszynie odbył się uroczysty apel upamiętniający tragiczne wydarzenia, kiedy to w tym właśnie miejscu 20 marca 1942 roku hitlerowcy powiesili 24 mieszkańców Ziemi Cieszyńskiej. Jedną trzecią zamordowanych stanowili mieszkańcy Zaolzia.
Przy pomniku stała warta honorowa, nie zabrakło orkiestry. Zgromadzeni przedstawiciele organizacji kombatanckich, władz samorządowych miasta i powiatu (wśród nich także burmistrz Czeskiego Cieszyna Gabriela Hřebačková), służb mundurowych, organizacji społecznych i pozarządowych, m.in. harcerzy i zaolziańskiego Kręgu Seniora, młodzież szkolna odśpiewali hymn państwowy, a na koniec uroczystości Rotę. Delegacje, w tym PZKO, który reprezentowała prezes Helena Legowicz, złożyły kwiaty. Nie zabrakło okolicznościowych przemówień i modlitwy kapelanów.
– Takie chwile jak ta uświadamiają nam nie tylko grozę dwudziestego wieku, grozę drugiej wojny światowej, ale przede wszystkim to, co człowiek człowiekowi jest w stanie zrobić. I zawsze mówię, że powinniśmy się cieszyć każdym dniem, doceniać to, że żyjemy w pokoju – powiedziała nam po uroczystościach Hřebačková.
A obie panie burmistrz (Gabriela Hřebačková i Gabriela Staszkiewicz) zgodnie stwierdziły, że na apelu zabrakło, poza Hażlachem, delegacji gmin Śląska Cieszyńskiego, z których pochodzili pomordowani i uzgodniły, że w przyszłym roku warto przedstawicieli tych gmin zaprosić.
Oprócz samego Cieszyna, z którego pochodziło trzech spośród zamordowanych pod Wałką, zginęli tu także mieszkańcy: Godziszowa, Gutów, Łyżbic, Kaczyc, Górnego Cierlicka, Pogwizdowa, Wisły, Brennej, Ligotki Kameralnej, Górnych Kaczyc, Czechowic, Poręby, Mostów koło Jabłonkowa, Bystrzycy, Wiślicy, Wędryni.
/zwrot.cz/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!