Felietony

Uczestnicy blokady w Grzędach nie udawali Polaków. Oni udawali, że udają Polaków.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Wsłuchuję się w brednie, które wypowiada większość publicystów na temat blokady międzynarodowej trasy prowadzącej ze Lwowa w kierunku przejścia granicznego w Rawie Ruskiej, i zastanawiam się, czy oni wierzą w to, co mówią, czy też uważają swoich czytelników i słuchaczy za głupców.

Bo jak można pisać i mówić, że uczestnicy blokady „udawali Polaków”? Przecież nawet jeśli organizator tejże akcji byłby człowiekiem niespecjalnie intelektualnie rozgarniętym (a raczej takowy nie byłby w stanie jej zorganizować), musiałby wiedzieć, że jeśli dwieście osób zablokuje trasę międzynarodową i zacznie palić opony i odpalać petardy oraz świece dymne, to prędzej czy później zjawi się policja, która spisze personalia uczestników akcji.

Tak więc od początku organizator akcji musiał zdawać sobie sprawę z tego, że szybko się wyda, że za akcją nie stoją Polacy i że Polacy nie mają z nią nic wspólnego. Nawet więcej – śmiało można przyjąć, że od początku chodziło właśnie o to, żeby jej uczestnicy zostali zdemaskowani jako ci, którzy udają Polaków

Tym samym teza, że uczestnicy blokady mieli udawać Polaków, by wywołać wrażenie, że jest na Ukrainie jakieś polskie środowisko, które za taką akcją stoi, nie tylko jest nic nie warta – otóż każdy, kto taką tezę głosi, bierze udział w mistyfikacji (świadomie bądź nie).

WK

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!