Sztab blokady, który koordynuje akcje blokowania szlaków komunikacyjnych łączących Ukrainę z terenami będącymi pod kontrolą separatystów – Doniecką Republiką Ludową i Ługańską Republiką Ludową, twierdzi, iż na mocy cichego porozumienia między władzami ukraińskimi i rosyjskimi, a także przywódcami separatystycznych republik zaczęto kierować pociągi z DNR i ŁNR oraz do DNR i ŁNR przez terytorium Rosji, by w ten sposób ominąć blokady.
Jak już pisaliśmy o tym wczoraj wieczorem, utworzono w związku z tym nową redutę, przy czym po raz pierwszy zablokowane zostały tory łączące Ukrainę z Federacją Rosyjską. Na stacji towarowej Konotop w Obwodzie Sumskim tory zablokowali weterani ATO oraz aktywiści z Sumszczyzny, Lwowa, Tarnopola i Kijowa. Unieruchomiono przy tej okazji kilka składów kolejowych, w tym także z węglem typu antracyt. Reduta otrzymała imię b. kanclerza Niemiec Konrada Adenauera. Dodajmy, że w związku z tym powstały też utrudnienia w ruchu pasażerskim.
Jedno jest pewne – władze w Kijowie dawno pogodziły się z faktem, iż z części jej terytorium wydzieliły się dwa nowe organizmy – DNR i ŁNR i chciałyby normalizacji stosunków tak z nimi, jak i z Rosją, która sprawuje nad nimi faktyczny protektorat, ale boją się o tym mówić wprost, bowiem przeciwko temu są liczące się, a przy tym dobrze zorganizowane i uzbrojone formacje paramilitarne, które powstały w okresie Majdanu i w toku walk na Donbasie. W rezultacie Ukraina pogrąża się w coraz większym chaosie.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!