Rada Najwyższa Ukrainy zdecydowała o zakazie działalności organizacji religijnych powiązanych z Federacją Rosyjską. Decyzja polityków oznacza zdelegalizowanie Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego.
Ukraina zdelegalizowała Cerkiew Prawosławną Patriarchatu Moskiewskiego – podaje interia.pl. Projekt ustawy został przyjęty przez Wierchowną Radę już po pierwszym czytaniu. Głos “za” oddało 267 deputowanych. 15 było przeciwko.
Zmiany w przepisach dotyczących organizacji religijnych zaproponował prezydent Wołodymyr Zełenski. W swoim przemówieniu 1 grudnia 2022 roku ogłosił, że zlecił Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony przedstawienie projektu ustawy, która znacząco ograniczy działalność Cerkwi mającej swoje duchowne przywództwo w Moskwie.
Wcześniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadziła szereg przeszukań w miejscach kultu, na terenach klasztorów i diecezji należących do Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego. Według nich, mieli znaleźć szereg dowodów na antyukraińską działalność tej grupy wyznaniowej.
Oficjalne statystyki podają, że od początku wojny wobec przedstawicieli moskiewskiej Cerkwi wszczęto 67 postępowań karnych. Aż 20 z nich dotyczyło zdrady stanu, kolaboracji i bezpośredniej pomocy Rosji.
Debaty dotyczące ustawy i dzień głosowania były przepełnione emocjami, które wyrzucali z siebie posłowie różnych frakcji parlamentarnych. W pewnym momencie doszło do kłótni, która o mały włos nie przerodziła się w fizyczną agresję. Posłowie, którzy nie zgadzali się z proponowanymi przepisami twierdzili, że ich wprowadzenie ma charakter wojny religijnej i znacząco ogranicza wolność wyznania setek tysięcy wiernych w całym kraju.
-Sprawa, kiedy frakcja zmieniła nazwę i koło, ale prorosyjskie ideały są niezmienne. Głosowanie jest pokazowe, bez zbędnych ceregieli. (…) Mam jedno ciągłe pytanie, co ci miłośnicy ‘rosyjskiego pokoju’ pod cyniczną nazwą Platforma dla Życia i Pokoju, robią w murach naszego ukraińskiego parlamentu? – napisał poseł Oleg Dunda w kontekście partii Platforma dla Życia i Pokoju, która jako jedyna głosowała przeciwko zaproponowanym przepisom.
NASZ KOMENTARZ: To co zrobiła Ukraina, przypomina carski ukaz z 1839 roku, na mocy którego zerwano w zaborze rosyjskim unię brzeską. Powodem było uznanie grekokatolików za zdrajców i sokuszników sprawy polskiej. Od tamtej pory, przez kilkadziesiąt lat Moskale niszczyli grekokatolicyzm, wypędzając księży i zamieniając świątynie w prawosławne cerkwie. Pytanie brzmi, czy skoro Ukraina jest rzekomo lepsza od Rosji, powinna zachowywać się tak samo jak swój przeciwnik?
Polecamy również: Izraelskie władze: Palestyńczycy to “dzieci ciemności”
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!