Jak poinformował The Guardian, minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba wezwał zachodnich sojuszników do dalszego przesyłania pomocy dla Ukrainy. Podkreślił, że nowy pakiet amerykańskiego wsparcia nie wystarczy, aby pokonać Rosję.
Ukraińcy domagają się kolejnych dostaw broni. Zdaniem Dmytro Kułeby, sojusznicy Ukrainy muszą przejść od „wyrażania współczucia Ukraińcom i obiecania pomocy w odbudowie, do zapobiegania ofiarom śmiertelnym i zniszczeniu kraju”.
Minister spraw zagranicznych wyjaśnił, że samo wznowienie amerykańskiej pomocy wojskowej po miesiącach opóźnienia w Kongresie nie wystarczy, aby pokonać Rosję: – Żaden pojedynczy pakiet nie jest w stanie powstrzymać Rosjan. Tym, co powstrzyma Rosjan, jest zjednoczony front całej Ukrainy i wszystkich swoich partnerów – powiedział.
Szef MSZ Ukrainy wezwał Zachód do zwiększenia produkcji broni, tak jak zrobiła to Ukraina, ponieważ Rosja produkuje obecnie około 10 razy więcej broni w obliczu niedoborów obrony powietrznej w Kijowie.
– Kiedy widzę, co Rosja osiągnęła w budowie bazy przemysłu obronnego w ciągu dwóch lat wojny i co osiągnął Zachód, myślę, że coś jest nie tak z Zachodem. Zachód musi zdać sobie sprawę, że era pokoju w Europie się skończyła – oznajmił.
Kilka dni temu Senat USA przegłosował ustawę o pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu. Pakiet ma łączną wartość 95 mld dolarów, z czego 61 mld przypadnie Ukrainie. Pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy jest wart 60,8 mld dolarów. To niemal wyłącznie broń przeciwlotnicza i piechoty.
NASZ KOMENTARZ: Zgodnie z przewidywaniami i turańską mentalnością, Ukraina wprawdzie dziękuje za nadesłaną pomoc, ale jednocześnie karci zachodnich sojuszników za opieszałość i domaga się dalszych, darmowych zrzutek na jej obronność. Ci ludzie naprawdę myślą, że na Zachodzie pieniądze i broń pojawiają się jak manna z nieba.
Polecamy również: Rośnie liczba ofiar ukraińskich lekarzy w Polsce
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!