Słowackie służby ustaliły sprawcę 270 alarmów bombowych w słowackich szkołach, które zostały zgłoszone w dniu 3 września 2024 roku. Jak się okazało, jest to Ukrainiec pochodzący z miasta Dniepr (obwód dniepropietrowski).
Ukrainiec masowo alarmował o bombach podłożonych w szkołach. Przynajmniej część zakrojonych na szeroką skalę zgłoszeń o podłożeniu materiałów wybuchowych kierowanych do szkół na terenie całej Słowacji ma już znanego sprawcę. To mężczyzna mieszkający w ukraińskim Dnieprze, który sam przyznał się do wysyłania e-maili z pogróżkami.
Czy sprawca groźby bombowej ukryje się przed wymiarem sprawiedliwości na Ukrainie? Niestety, prawdopodobnie pozostanie bezkarny, gdyż Unia Europejska nie ma skutecznych narzędzi wobec ukraińskich terrorystów. Ustalenie miejsca pobytu mężczyzny, który zgłosił podłożenie materiałów wybuchowych w słowackich i czeskich szkołach, to dopiero pierwszy krok w postępowaniu karnym. Wątpliwe jest, czy uda się postawić przed słowackim wymiarem sprawiedliwości osobę mieszkającą poza Unią Europejską.
NASZ KOMENTARZ: Najwidoczniej Dniepr nie jest zagrożony wojną, skoro jego mieszkańcy mają czas i chęci do tego typu “zabaw”. Rodzi to po raz kolejny pytanie o sensowność nazywania Ukraińców “uchodźcami wojennymi”. Ponadto sprawa ta pokazuj, jak nienawistni są Ukraińcy. To właśnie ludzie tego typu dokonali Rzezi Wołyńskiej.
Polecamy również: Ukraińskie bojówki wyłapują ludzi mówiących po rosyjsku
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!