Ukrainiec zmienił nazwisko by wjechać do Polski. Do zdarzenia doszło 1 lutego br. podczas kontroli osób wjeżdżających do Polski przez przejście graniczne w Medyce. Funkcjonariusze SG nabrali podejrzeń, że 36-letni obywatel Ukrainy usiłuje wprowadzić ich w błąd.
Szczegółowe sprawdzenia potwierdziły, że cudzoziemiec zmienił nazwisko, gdyż pod tym pierwotnym miał zakaz wjazdu. Jak ustalono, w 2022 roku Straż Graniczna zatrzymała mężczyznę za posługiwanie się fałszywym prawem jazdy, czego konsekwencją prawną było m.in. wpisanie do wykazu osób niepożądanych w strefie Schengen do końca 2024 roku. Rozwiązaniem miała być zmiana danych.
Cudzoziemiec usłyszał zarzut próby nielegalnego przekroczenia granicy z wykorzystaniem podstępu, do czego się przyznał. Wyjaśnił mundurowym, że miał świadomość ryzyka, jakie podejmuje. Ostatecznie otrzymał odmowę wjazdu, a zgromadzony materiał trafi do sądu, który podejmie ostateczną decyzję w sprawie.
W ubiegłym tygodniu Straż Graniczna zatrzymała obywatela Ukrainy, który jechał kradzionym autem o wartości około 150 tys. złotych. Ukrainiec usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży samochodu, używania podrobionej tablicy rejestracyjnej oraz prowadzenia pojazdu bez uprawnień.
NASZ KOMENTARZ: Na Ukrainie skala korupcji jest już tak ogromna, że można tam załatwić dosłownie wszystko. Tym razem poszło o urzędową zmianę nazwiska (bez wątpienia za łapówkę) tylko po to, by mieć możliwość wjazdu do strefy Schengen. Na pewno chcemy takiego kraju w Schengen i Unii Europejskiej?
Polecamy również: AstraZeneca przyznaje, że jej “szczepionki” wywołują zakrzepicę i zgony
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!