Państwowe Biuro Śledcze Ukrainy skonfiskowało równowartość prawie 5 milionów euro w gotówce urzędniczce podejrzanej o udzielanie pomocy w ucieczkach przed mobilizacją wojskową. Chodzi o fałszywe zaświadczenia lekarskie, dokumentujące rzekomą niepełnosprawność.
Ukrainka zarobiła 5 mln euro na fałszywych zwolnieniach od służby wojskowej. Nie od dziś wiadomo, że Ukraina jest w Europie zagłębiem HIV oraz korupcji. Ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze podało, że w mieszkaniu oraz biurze szefowej komisji lekarskiej obwodu chmielnickiego odpowiedzialnej za ocenę przydatności mężczyzn do służby wojskowej, znaleziono dużą ilość gotówki w różnych walutach. Oprócz tego, za swoje specyficzne usługi przyjmowała też biżuterię i inne cenne przedmioty.
Ukraińskie media podają, że przyłapana na nielegalnym zarabianiu urzędniczka to Tatiana Krupa. Jak powiedział rzecznik DBR, Ołeh Słobodian, trafiła ona do aresztu wraz ze swoim synem, który jest dyrektorem regionalnego oddziału państwowego funduszu emerytalnego.
W jej biurze śledczy odkryli sporą ilość gotówki oraz fałszywe dokumenty, stwierdzające niepełnosprawność i fikcyjne diagnozy medyczne. Według służb, podejrzani mają także ponad dwa miliony euro na rachunkach bankowych za granicą oraz świeżo nabyte (tj. w ciągu ostatnich 2 lat) nieruchomości na Ukrainie, w Austrii, Hiszpanii i Turcji.
На Хмельниччині викрили керівницю МСЕК та її сина, який керує облуправлінням пенсійного фонду, на незаконному збагачені. Під час обшуків у них лише готівкою знайшли майже $6 млн.
Зокрема, в кабінеті керівниці знайшли $100 тис. та підробні документи з фіктивними діагнозами для… pic.twitter.com/75pQk9odpQ
— ҐРУНТ (@grntmedia) October 4, 2024
“Funkcjonariusze organów ścigania znaleźli pieniądze niemal w każdym zakątku mieszkania: w szafkach, szufladach, wnękach” – napisano w raporcie DBR. Dodano, że podczas przeszukania urzędniczka próbowała pozbyć się części pieniędzy, wyrzucając przez okno dwie torby z gotówką o wartości ponad 450 tys. euro.
Według śledczych matka z synem są podejrzani o oszustwa na dużą skalę, za co grozi im kara do 12 lat więzienia, a także konfiskata całego mienia.
To nie jedyny tego typu przypadek w ostatnim czasie. Kilka dni temu Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że rozbiła w Charkowie 13-osobową grupę przestępczą, która pomogła ponad 400 mężczyznom uniknąć poboru na podstawie fałszywych dokumentów, potwierdzających niepełnosprawność. Do grupy tej należał szef miejskiej komisji lekarskiej i kilku jego podwładnych, którzy oferowali swoje usługi za 2-5 tys. dolarów od osoby.
Polecamy również: Rząd Tuska chce obniżyć kary. To prezent dla przestępców
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!