Minister spraw zagranicznych Ukrainy, Pawło Klimkin, poinformował o „uzasadnionych podejrzeniach”, że Rosja sprzedaje „ukraiński węgiel z okupowanego Donbasu do Turcji i Polski”.
Klimkin powiedział o tym na konferencji prasowej na katolickim uniwersytecie we Lwowie.
– Mamy informacje, że po stronie rosyjskiej mają miejsce manipulacje z węglem z okupowanych terenów – stwierdził minister spraw zagranicznych Ukrainy, dodając, że „strona rosyjska dokonuje zmieszania ukraińskiego węgla z rosyjskim, żeby nie można było chemicznie tego stwierdzić”.
– A potem on idzie do Turcji. Teraz też prowadzone jest śledztwo, A przy okazji odnośnie węgla – mamy uzasadnione podejrzenia, że jedzie on też do Polski. Przedwczoraj rozmawiałem również o tym z panem Czaputowiczem – mówił Klimkin.
Dodał, że nie jest to łatwe do wykrycia, „ponieważ jest to specjalnie wymieszane”.
– Musimy konsekwentnie tak działać, aby te manipulacje ukrócić – powiedział Klimkin.
/unian.ua/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!