Ukraiński operator sieci gazowej GTS od środy nie będzie przesyłał rosyjskiego gazu na zachód Europy. „Rosjanie uszkodzili dwa główne gazociągi na wschodzie kraju. Nie jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwa dostaw” – poinformowała spółka w oświadczeniu.
Jak informuje GTS Rosjanie uszkodzili dwa główne gazociągi na wschodzie Ukrainy na terenach zajmowanych przez okupantów.
„Istnieje ryzyko wycieku gazu, a w tej chwili nie ma możliwości, aby w miejscach, gdzie doszło do uszkodzenia dokonać naprawy. Wstrzymane zostały stacje dystrybucji gazu w obwodach donieckim, ługańskim i charkowskim” – poinformowano.
Do tego „nie ma możliwość tranzytu gazu przez stację pomiarową Sochranowka oraz stację sprężania Nowopskow”, które znajdują się na wschodzie Ukrainy.
Ukraiński operator nie jest w stanie przeprowadzać „kontroli technologicznej i operacyjnej” w stacji kondensacyjnej „Nowopskow” i innych obiektach znajdujących się na terenach okupowanych przez rosyjskie wojska.
GTS zwrócił się do Rosji z propozycją przekierowania dostaw przez infrastrukturę będącą pod kontrolą Ukrainy, ale na to nie zgodził się Gazprom, zasłaniając się kwestiami technicznymi. W wyniku wstrzymania przesyłu na Zachód Europy nie popłynie ok. 32,6 mln metrów sześciennych gazu dziennie.
/rp.pl, TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!