Władze Uniwersytetu Wrocławskiego odmówiły udostępnienia sali organizatorom obchodów upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów. W programie uroczystości przewidziany był koncert, który miał poprowadzić Krzesimir Dębski.
Tegoroczne upamiętnienie Rzezi Wołyńskiej odbywa się pod nieustanną presją i w atmosferze skandalu. Do zamiatania sprawy pod dywan przez władze centralne, podległe skrajnie ukrofilskiej partii PiS, już się przyzwyczailiśmy. Okazuje się jednak, że podobne działania, naierowane na storpedowanie wydarzeń rocznicowych, podejmują osoby, oraz struktury, kojarzone raczej z opozycją.
“Wartością nadrzędną jest zawsze akademicki, uniwersalny, apolityczny charakter polskiej uczelni wyższej” – napisały władze Uniwersytetu Wrocławskiego w odpowiedzi dla organizatorów upamiętnienia pomordowanych Polaków.
Do sprawy odniósł się znany kompozytor Krzesimir Dębski, którego rodzina została doświadczona ukraińskim ludobójstwem z lat 40. XX wieku.
-Ojciec opowiadał, że widział jak jego własny kolega, który miał żonę Polkę, zabił ją, tylko po to, żeby udowodnić, że jest prawdziwym Ukraińcem… Najbardziej nieprzyjemne jest to, że byłem tak oszukiwany przez Ukraińców, kiedy szukałem prochów moich przodków. Wyciągali pieniądze, zwodzili, przez lata wypierali się, mówili, że to Sowieci… Najbardziej bolesna była dla mnie ta spirala kłamstwa i trzymanie dyscypliny zmowy. Te miejsca, w których dochodziło do tragedii, są przeraźliwie puste. Żadnych pomników, krzyży. Cicho i pusto… – napisał.
Polecamy również starszą wypowiedź znanego kompozytora:
https://www.youtube.com/watch?v=VTH6q_K8KEI
NASZ KOMENTARZ: niestety potwierdzają się przypuszczenia księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Sprawa zbrodni wołyńskiej zaczyna w III RP przypominać sprawę zbrodni katyńskiej w PRL – każdy znał prawdę, lae lepiej było o tym nie mówić, że względu na “aktualne sojusze”.
Polecamy również: Skandal wokół obchodów wołyńskich. “Odmówiono nam kompanii honorowej”
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!