Jak informuje portal interia.pl, 39-letnia Sheila O’Leary z Florydy została uznana za winną morderstwa swojego 18-miesięcznego synka, który zmarł z głodu po tym, jak był karmiony surowymi warzywami i owocami. – Dzieci głodowały tak bardzo, że najmłodsze umarło z głodu – powiedziała asystentka prokuratura stanowego. Kobiecie grozi dożywocie.
18-miesięczny Ezry O’Leary zmarł we wrześniu 2019 roku. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu były liczne komplikacje wywołane niedożywieniem – podaje “New York Post”. Matka usłyszała sześć zarzutów w tym morderstwa i znęcania się nad dzieckiem.
#BREAKING: Sheila O'Leary of Cape Coral is convicted of 1st degree murder in the death of her 18-month old baby. She and her husband were accused of starving the baby to death in a disturbing abuse investigation involving 4 children.
Previous coverage: https://t.co/da5ygIXovi pic.twitter.com/F5CKvIBjbb
— Brenna Weick (@BrennaWeickTV) June 28, 2022
Chłopiec ważył jedynie 17 funtów (ok. ośmiu kilogramów), co jest wartością poniżej średniej dla dzieci w tym wieku. Rodzice poinformowali policję, że chłopiec był na ścisłej diecie wegańskiej, ale był również karmiony piersią. Ezry miał przestać jeść na około tydzień przed śmiercią i skarżyć się na problemy ze snem.
Prokuratorzy zarzucili matce, że nie szukała odpowiedniej opieki medycznej dla syna, kiedy zdała sobie sprawę, że jest chory. – Postanowiła zignorować jego krzyki – powiedziała asystentka prokuratora stanowego Sara Miller. Wyrok w tej sprawie zapadnie 25 lipca – donosi portal irishcentral.
– Nie potrzebowała wagi, żeby zobaczyć jego kości. Nie potrzebowała wagi, żeby usłyszeć jego płacz – dodała.
Ponadto rodzicom zarzucono zaniedbywanie trojga pozostałych dzieci po śmierci syna. Sprawa ojca chłopca, któremu postawiono te same zarzuty, jest w toku.
/interia.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!