Przeprowadzono ankietę wśród młodych Amerykanów, w wieku 21-29 lat. Według tego badania 23 proc. z nich postrzega Józefa Stalina za bohatera. Podobny odsetek sądzi tak o dyktatorze Korei Północnej Kim Dzong Unie, a 26 proc. za bohatera uznaje Włodzimierza Lenina.
Według tej samej ankiety 44 proc. młodych Amerykanów wolałoby żyć w kraju socjalistycznym, a 7 proc. w kraju komunistycznym – podaje raport Fundacji Pamięci Ofiar Komunizmu.
Milenialsi coraz bardziej oddalają się od kapitalizmu i zwracają w kierunku socjalizmu, a nawet komunizmu jako realnej alternatywy – skomentowała wyniki badania Marion Smith z fundacji.
Ten kłopotliwy zwrot jest dowodem na powszechny analfabetyzm w amerykańskim społeczeństwie, brak wiedzy o socjalizmie. Świadczy to o porażce naszego systemu edukacji. Nie uczymy w szkołach o ludobójstwie i zniszczeniach dokonanych przez komunizm od czasu wybuchu rewolucji bolszewickiej sto lat temu – dodała Smith.
Co znaczące, większość młodych Amerykanów nie potrafiło poprawnie zdefiniować ani komunizmu ani socjalizmu, a cztery piąte nie wie w ogóle ile osób zginęło w czasach rządów komunistycznych. Komunizm nie powrócił, on nigdy nie odszedł. A gdy znów pojawia się paskudny łeb tej hydry, tak otwarcie i bezwstydnie, wygląda na to, że jesteśmy o wiele gorzej na to przygotowani niż w ubiegłym wieku – poowiedziała Marion Smith.
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!