Jak zawiadamia portal nczas.com po zabójstwie czarnoskórego obywatela przez policję w Stanach Zjednoczonych wybuchły zamieszki. Murzyni zaczęli plądrować niemające z tym nic wspólnego sklepy, a w ich obronie stanęli uzbrojeni mieszkańcy.
25 maja policja w Minneapolis otrzymała zgłoszenie o zapłacie za pomocą sfałszowanego czeku. Po przybyciu na miejsce policją ujęła czarnoskórego mężczyznę, który pasował do opisu podejrzanego.
Funkcjonariusze przygnietli mężczyznę do ziemi, przygniatając jego szyję. Floyd nie mógł oddychać, ale policjanci nie reagowali na apele jego i świadków o zmianę sposobu postępowania. Ostatecznie ratownicy, którzy przybyli na miejsce stwierdzili zgon.
Sieć obiegło szokujące nagranie z policyjnej interwencji. W związku z tym w Stanach Zjednoczonych wybuchły zamieszki. Na ulice Minneapolis wyszli oburzeni Murzyni, doszło do starć z policją, a także niszczenia i okradania niemających ze sprawą nic wspólnego sklepów.
W obronie sklepów stanęli uzbrojeni mężczyźni, którzy przed sklepami z bronią, by nie dopuścić do ich plądrowania przez agresorów. – Zanim na miejscu zdążyła pojawić się policja, byli tam zwykli obywatele – słyszymy w materiale. – Popieramy sprawiedliwość dla Floyda, ale nie okradanie sklepów – mówią zgromadzeni.
Brawa dla nich.
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!