Wiadomości

USA przekażą Ukrainie czołgi M1 Abrams, ale nie tak prędko

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Amerykańskie czołgi Abrams, prawdopodobnie w liczbie co najmniej 30, zapewne nie dotrą na czas przed oczekiwaną wiosenną ofensywy – pisze Washington Post.

Według amerykańskich urzędników administracja Bidena, na których powowłuje się WP, zdecydowała się dostarczyć Ukrainie czołgi M1 Abrams, przełamując wcześniejsze obawy, że ciężkie czołgi bojowe, najpotężniejsze na świecie, są zbyt uciążliwe logistycznie dla sił zbrojnych Kijowa.

Jak zaznacza gazeta, decyzja, która ma zostać ogłoszona w środę, zapadła po rzadkim sporze między zachodnimi sojusznikami w zeszłym tygodniu dotyczącym dostarczania czołgów wyprodukowanych w Niemczech, który niechętnie zezwolił na transfer swoich czołgów Leopard 2 na Ukrainę, chyba że Stany Zjednoczone najpierw zapewnia Abrams.

Amerykańskie pojazdy, prawdopodobnie w liczbie co najmniej 30, raczej nie przybędą do wiosny, kiedy siły rosyjskie mają rozpocząć nową ofensywę, a Ukraina planuje rozpocząć własną kontrofensywę w celu odzyskania terytorium okupowanego przez Rosję – twierdzi WP. Według autora artykułu nie należy spodziewać się ich w perspektywie najbliższych miesięcy, a raczej może to być kwestia lat…

Gen. Patrick Ryder, rzecznik Pentagonu, odmówił na wtorkowym briefingu prasowym odpowiedzi na pytania dotyczące czołgów, mówiąc: „Nie mam w tej chwili żadnych informacji”. Podkreślił on, że administracja – choć „skupiona na tym, czego Ukraina potrzebuje teraz, co może mieć natychmiastowy wpływ na pole bitwy” – „nadal prowadzi dyskusje na temat średnio- i długoterminowych potrzeb obronnych”. W ostatnich tygodniach administracja ogłosiła, że ​​szybko wyśle ​​na Ukrainę setki opancerzonych pojazdów bojowych.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!