Ustawa 2363 – tak brzmi popularna nazwa nowego prawa, które przyjęły władze amerykańskiego stanu Ohio. Dlaczego 2363? Ponieważ szacuje się, że właśnie tyle dzieci każdego dnia morduje się w Stanach Zjednoczonych z powodu tego, co lewicowi ekstremiści nazywają „prawem wyboru”. „Świętość ludzkiego życia, narodzonego i nienarodzonego, musi być zachowana w Ohio” – podkreśla jedna z autorek ustawy.
W czasie gdy wojna o prawo pro-life wytoczone przez Joe Bidena stanowi Teksas doszła do etapu ostatecznej bitwy w Sądzie Najwyższym, który przygotowuje wyrok w sprawie USA przeciwko Teksasowi, kolejny stan idzie w jego ślady, wprowadzając prawo antyaborcyjne. Tym razem ochrona życia poczętego nie jest jednak ograniczona etapem ciąży i każde dziecko, niezależnie czy z bijącym sercem czy jeszcze nie, zostało uznane za godne życia.
Ustawa wprowadza ważną definicję, określając dziecko nienarodzone jako pełnoprawną, indywidualną osobę ludzką od momentu poczęcia. Wskutek przyjęcia takiego rozumienia zabicie dziecka w łonie matki zostaje uznane za przestępstwo. Jak precyzuje ustawodawca, zabronione jest sprzedawanie i używanie „jakiegokolwiek narzędzia, preparatu, leku lub jakiejkolwiek innej substancji, urządzenia lub środka w celu przerwania ciąży kobiety ze świadomością, że to przerwanie przy użyciu tych środków spowoduje, z uzasadnionym prawdopodobieństwem, śmierć nienarodzonego dziecka”.
Przepisy zostały uznane za nadrzędne wobec wszystkich innych aktów. „Niezależnie od innych przepisów prawa, które stanowią inaczej, żadna osoba nie może celowo dokonywać ani próbować dokonać aborcji” – czytamy w dokumencie. Rozwiązanie zostało przyjęte na drodze powszechnego głosowania obywateli Ohio i przybrało formę poprawki do stanowej konstytucji. Za życiem opowiedziało się 62 procent mieszkańców, którzy wzięli udział w referendum w sprawie zmiany stanowej ustawy zasadniczej.
„Świętość ludzkiego życia, narodzonego i nienarodzonego, musi być zachowana w Ohio” – powiedziała Jene Powell, jedna z autorek ustawy, podkreślając, że ma ona służyć „ochronie naszego podstawowego, konstytucyjnego prawa do narodzin i życia. Aborcja zabija dzieci, rani rodziny i krzywdzi kobiety. Możemy i musimy działać lepiej”.
Ustawa 2363 jest częściowo wzorowana na teksańskiej Heartbeat Act i zakłada podobny mechanizm egzekwowania prawa – poprzez cywilne pozwy obywateli przeciwko aborcjonistom. Zakazuje ona wszystkich aktów dzieciobójstwa z wyjątkiem zagrożenia życia matki, po wykorzystaniu wszystkich środków służących do uratowania zarówno matki, jak dziecka.
Ameryka powoli się budzi…
Źródło: pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!