Świat Wiadomości

USA zaprzestały wsparcia wojskowego dla Ukrainy

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Amerykański prezydent Donald Trump wstrzymał amerykańską pomoc wojskową dla Ukrainy, także w przypadku broni, która zdążyła już dotrzeć do punktów przeładunkowych w Polsce i Rumunii – poinformowała agencja Reuters. Chodzi o pakiet pomocy, uchwalony jeszcze za kadencji Josepha Bidena.

USA zaprzestały wsparcia wojskowego dla Ukrainy. „Prezydent jasno dał do zrozumienia, że skupia się na pokoju. Potrzebujemy, aby nasi partnerzy również byli oddani temu celowi. Wstrzymujemy i dokonujemy przeglądu naszej pomocy, aby upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania” – poinformowano w komunikacie Białego Domu. Do ogłoszenia zawieszenia pomocy doszło kilka godzin po tym, jak Trump publicznie zarzucał ukraińskiemu prezydentowi, że nie chce pokoju – rzekomo w przeciwieństwie do Władimira Putina.

– Jeśli ktoś nie chce zawrzeć umowy, to myślę, że tej osoby nie będzie z nami zbyt długo. Ta osoba nie będzie słuchana zbyt długo, ponieważ wierzę, że Rosja chce zawrzeć umowę. Wierzę, że na pewno naród ukraiński chce zawrzeć umowę – twierdził.

Decyzja Trumpa wywołała oburzenie wśród demokratów, który chcą kontynucji wojny. Mike Quigley – współprzewodniczący ukraińskiej grupy parlamentarnej w Kongresie powiedział, że swoim posunięciem Trump „przekroczył granicę appeasementu i zaczął pomagać i wspierać zbrodniarzowi wojennemu Władimirowi Putinowi„. Nie brakowało podobnych słów pod adresem prezydenta.

Tymczasem jeszcze w niedzielę, sekretarz skarbu USA Scott Bessent oświadczył, że koniecznym warunkiem do podpisania umowy o partnerstwie w wydobywaniu złóż naturalnych Ukrainy jest to, by „władze Ukrainy chciały porozumienia pokojowego”. Koreluje to z konkluzją niedawnej scysji w Białym domu, po której Trump stwierdził, że Zełenski nie jest gotowy na pokój.

– Myślę, że jeśli Wołodymyr Zełenski zadzwoni i przedstawi poważną propozycję, jak zamierza zaangażować się w ten proces (pokojowy – przyp. red.), to wtedy na pewno będziemy chcieli porozmawiać – stwierdził wiceprezydent USA J.D. Vance. Jego zdaniem lider Ukrainy nie okazał szacunku podczas wizyty w Białym Domu i przyjął typową dla siebie postawę roszczeniową. Co więcej, wiceprezydent USA skrytykował również wyrazy europejskiej solidarności wobec Zełenskiego i pomocy dla Kijowa, jako wyraz dążenia do kontynuowania konfliktu.

– Szczerze mówiąc nie obchodzi mnie, co Europejczycy mówią publicznie. Obchodzi mnie, co mówią prywatnie i co powinni powiedzieć prezydentowi Zełenskiemu. To nie może trwać wiecznie, ten rozlew krwi, zabijanie, dewastacja gospodarcza, to pogarsza sytuację wszystkich – dodał.

Z informacji, które napływają z linii frontu wyłania się obraz potężnego ciosu w morale ukraińskich żołnierzy. Paradoksalnie, dla wielu z nich informacje o zakończeniu wsparcia przez USA wywołały radość, gdyż możliwe, że przybliży to realne zakończenie walk i ich bezpieczny powrót do domu, choćby kosztem przegranej Kijowa.

Polecamy również: Lewicowy teatr zorganizował darmowy występ dla nachodźców. To nie mogło się dobrze skończyć

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!