Jarosław S. ps. Masa trafi na trzy miesiące do aresztu – zdecydował w piątek Sąd Rejonowy w Lublinie. Jak dowiedział się portal tvp.info, najsłynniejszy świadek koronny zostanie odizolowany od innych osadzonych w areszcie w Opolu Lubelskim. Usłyszał zarzuty wyłudzenia kredytów bankowych, łapownictwa i powoływania się na wpływy w policji.
„Masa” został zatrzymany w środę przez funkcjonariuszy łódzkiego Biura Spraw Wewnętrznych Policji. Śledztwo prowadzone przez Lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej dotyczy m.in.: wyłudzania kredytów i pożyczek oraz korupcji np. w związku z obietnicą załatwienia pracy w policji.
W środę rano funkcjonariusze BSW zatrzymali także pięć innych osób, w tym Zbigniewa G., naczelnika Wydziału Wywiadu Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi podejrzanego o przyjmowanie od „Masy” łapówek i ujawnianie mu informacji. Sąd zdecydował w piątek, że policjant trafi warunkowo do aresztu na jeden miesiąc. Jeśli do 18 czerwca wpłaci kaucję w wysokości 100 tys. zł, będzie mógł wyjść na wolność.
Lubelska prokuratura zapowiada odwołanie od tej decyzji. Śledczy argumentują, że oficer policji miał dostęp do baz danych, a ponadto z powodu swoich znajomości w środowisku przestępczym mógłby mataczyć. Prokuratorzy dają do zrozumienia, że śledztwo jest rozwojowe. Jak informują, podczas przeszukań kilkunastu domów, mieszkań i biur na terenie województw: mazowieckiego, łódzkiego i opolskiego znaleziono setki dokumentów mogące świadczyć o kryminalnej działalności zatrzymanych.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!