Jak informuje portal nczas.com radykalna lewicowa grupa wegan próbowała przypuścić atak na obchody rolniczego święta w Argentynie. Szybko jednak tego pożałowali uciekając przed końskimi kopytami, rozgonieni przez „Gauchos”.
Ich ruch był naprawdę nierozważny i mają szczęście, że cała akcja nie skończyła się dla nich dużo gorzej. Mówienie o amoralności poczynań rolników podczas ich święta to pakowanie się do paszczy lwa.
Środowiska wiejskie wszędzie są dużo bardziej żywiołowe i konserwatywne niż miękka hipsteriada z miast – zderzenie ze sobą tych dwóch środowisk może czegoś nauczyć miastowych radykałów, niech może lepiej ograniczą swoją działalność do internetu bo w prawdziwym świecie zostaną zjedzeni.
Co wy na to?
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!