Nowe wytyczne rządu Australii pozwalają pracodawcom pytać swoich pracowników, czy szczepili się przeciw Covid-19 – podał dziennik „Sydney Morning Herald” we wtorek. Zdaniem władz, chodzi o bezpieczeństwo w miejscu pracy.
Gazeta podaje, że jeśli pracownik poinformuje, że nie został zaszczepiony, stanowiąc potencjalne zagrożenie dla klientów i współpracowników, pracodawca będzie miał możliwość odsunięcia go od obowiązków, które łączą się z wchodzeniem w interakcje z innymi. Ma to na celu zmniejszenie ryzyka rozprzestrzeniania się Covid-19 w miejscu pracy.
Australijski premier Scott Morrison oświadczył, że nowe wytyczne nie oznaczają, że szczepienia przeciw Covid-19 staną się w Australii obowiązkowe. „Program szczepień w Australii jest bezpłatny i nie jest obowiązkowy. To bardzo ważna zasada. Nie zamierzamy ukradkiem narzucać programu obowiązkowych szczepień” – powiedział.
Innes Willox, dyrektor generalny organizacji przedsiębiorców Australian Industry Group podkreślił, że zgodnie z rządowymi wytycznymi, pracodawca nie ma możliwości organizowania dobrowolnych szczepień w miejscu pracy. „To nie ma nic wspólnego z nakazem szczepień. Chodzi o zmniejszenie ryzyka dla pracodawców, którzy mogą mieć do czynienia z kosztownym roszczeniem w miejscu pracy” – zaznaczył.
Aktualnie w Australii zaszczepiono w pełni ok. 20 proc. mieszkańców kraju powyżej 16. roku życia. Stosunkowo niski odsetek jest spowodowany problemami z zaopatrzeniem w szczepionki – informuje PAP.
Przypomnijmy, że parlament Łotwy przyjął w środę projekt ustawy o zwalczaniu epidemii COVID-19 przewidujący wprowadzenie obowiązkowych szczepień na niektórych stanowiskach i przyznanie pracodawcom prawa do zwalniania pracowników, który nie zaszczepią się.
Od poniedziałku we Francji obowiązuje rozszerzony paszport sanitarny. Dokument jest wymagany w miejscach publicznych, m.in. w kawiarniach i restauracjach, dużych centrach handlowych, środkach dalekobieżnego transportu, a także w placówkach opieki medycznej.
Węgry od 1 sierpnia oferują możliwość przyjęcia 3 dawki szczepionki przeciw Covid-19. Wprowadziły także obowiązek szczepienia wszystkich pracowników służby zdrowia. Zapowiedział to w połowie lipca br. węgierski premier Viktor Orban.
Przypomnijmy, że wyniki lipcowego raportu izraelskiego resortu zdrowia wskazują, że 80 proc. zaszczepionych osób w Izraelu, które się zakaziły, nie zainfekowało nikogo w przestrzeni publicznej. Zaledwie 3 proc. zaszczepionych osób, które zachorowały na Covid-19, przenosi je na 2-3 inne osoby na koncertach, w restauracjach czy na siłowniach.
Zamach na wolność czy zwykłą troska?
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!